Łukasz Jurkowski zapowiada walkę w KSW: „Ostatni Raz. Dla siebie. Dla kibiców. Dla tej adrenaliny”
Łukasz Jurkowski zapowiada walkę w KSW, która będzie ostatnią w jego zawodowej karierze. „Juras” najprawdopodobniej zmierzy się ze złotym medalistą olimpijskim Szymonem Kołeckim.
Do walki tej miało dojść w tym miesiącu, na gali KSW 54, ale Jurkowski wypadł z pojedynku z powodu kontuzji. Co prawda na temat urazu Jurkowskiego powstały już w sieci liczne legendy, to zawodnik ten potwierdził właśnie, że wejdzie do klatki Federacji KSW jeszcze jeden raz.
Łukasz Jurkowski zapowiada walkę w KSW: „Ostatni Raz. Dla siebie. Dla kibiców. Dla tej adrenaliny”
„Juras” w mediach społecznościowych zapowiedział rozpoczęcie przygotowań do swojej pożegnalnej walki w karierze. Jurkowski obecnie nagrywa zdjęcia do drugiej edycji programu Ninja Warrior Polska, ale zaraz po programie, ma wrócić na salę treningową:
„Jeszcze kilka dni pracy telewizyjnej i zaczynamy robotę treningową. Ostatni Raz. Dla siebie. Dla kibiców. Dla tej adrenaliny. Peace Love MMA„
Jurkowski po swoim powrocie do KSW stoczył trzy pojedynki. Jego rekord w tych starciach to dwie wygrane i jedna porażka. „Juras” pokonywał Thierryego Sokoudjou i Stipe Bekavaca, natomiast przegrał z Martinem Zawadą. Porażka ta była bardziej spowodowana kontuzją barku, niż przegraną w walce.
Teraz, najprawdopodobniej jesienią, zobaczymy Łukasza Jurkowskiego w klatce KSW po raz ostatni w jego karierze.
Zobacz także:
W sieci pojawił się wreszcie sparing Don Kasjo z Pawłem Tyburskim! Do konfrontacji zawodników FAME MMA doszło dzisiaj w Nastula Club w Warszawie.
Kasjusz “Don Kasjo” Życiński wypowiedział się o sparingu z Pawłem Tyburskim, do którego doszło dzisiaj w Nastula Club w Warszawie. Obaj zawodnicy chcieli wyjaśnić sobie niesnaski, do których doszło podczas ostatniej konferencji prasowej promującej FAME MMA 7, która ma odbyć się 5 września.
Norman Parke (28-7-1, 1NC) ponownie odważnie odwołał się do jego kłótni z Don Kasjo (2-0). W przepychance słownej kolejną szpilkę otrzymał jednak również Borys Mańkowski (21-8).