Kuriozalna sytuacja przed walką Chisora-Parker! Było blisko odwołania walki!

Działo się po ceremonii ważenia… Powstało zamieszanie, a nawet było zagrożenie, że nie dojdzie do wyczekiwanej walki w kategorii ciężkiej. Co było powodem? Pięściarze kłócili się o to, kto pierwszy wyjdzie do ringu!

To już dziś w Manchesterze dojdzie do ciekawego pojedynku w wadze ciężkiej pomiędzy Dereckiem Chisorą (32-10, 23 KO), a Josephem Parkerem (28-2, 21 KO). Były mistrz świata stoczy swój czwarty pojedynek w Wielkiej Brytanii. Zobaczcie ostatni face to face przed dzisiejszym bojem.

Kuriozalna sytuacja przed walką!

Dereck Chisora (32-10, 23 KO) już nie pierwszy raz zapewnia sporo nerwów przed pojedynkiem. Brytyjczyk zażądał, że do ringu musi wyjść jako drugi, bo w innej sytuacji walka się po prostu nie odbędzie.

Mamy spór, bo oni  chcą rzucać monetą i na tej podstawie wybrać tego, kto wchodzi do ringu jako drugi. Nie wchodzę w to. Albo wejdę jako drugi albo wracam do domu (..) nie chcę błagać o szansę walki o tytuł mistrzowski, mówiąc szczerze w ogóle nie chcę tej szansy. Chcę się po prostu bić. Sprawiam, że boks pracuje dla mnie, a nie na odwrót. Robię wszystko po swojemu. Jeżeli kiedykolwiek zakończę karierę, rozpalę wielkie ognisko i wrzucę do niego wszystkie trofea, jakie zdobyłem. Zapłonie wszystko, co jest związane z moim boksem. Wrzucę ten widok na Instagrama, a potem usunę konto. Nie mam zamiaru żyć boksem po zakończeniu kariery tak jak inni. Boks często nie dba o takich jak ja.

Całą sytuację skomentował również David Haye, który jest aktualnie promotorem Chisory. Przypomnijmy, że obaj jeszcze nie tak dawno byli wielkimi wrogami.

Przejrzeliśmy kontrakt i wszyscy zgodzili się, żeby rozstrzygnąć kwestię wchodzenia do ringu za pomocą rzutu monetą. Nagle Dereck zmienił zdanie w ostatniej chwili. On zachowuje się czasami irracjonalnie, tak samo jak w ringu. To nie ma sensu, ale on nie przestaje napierać. Jest gotowy opuścić ”bańkę”, wyjść ze strefy kwarantanny, a kiedy ją opuści, to do walki nie dojdzie. Tłumaczę mu, że pracował na to przez długi czas, ale on twierdzi, że go to nie obchodzi. Jeżeli opuści ”bańkę”, będziemy mieli wielki problem. To kwestia reżimu sanitarnego w czasie pandemii koronawirusa (..) Tłumaczę Dereckowi, że podpisał kontrakt i jest zobowiązany do pewnych rzeczy. Ale formalnie rzecz biorąc, to ja pracuję dla Derecka. Jestem jego menadżerem. Nie mogę mu niczego nakazać. No cóż, taki właśnie jest Dereck ”Del Boy” Chisora. To część jego osobowości. ”Del Boy” Chisora tak się zachowuje. ”War” Chisora wszedłby do ringu, ale ”Del Boy” jest gotowy odrzucić walkę w ostatniej chwili z absurdalnego powodu. Mówię mu, że może zostać pozwany, ale Dereck to Dereck. Przez lata przyzwyczaił mnie do różnych sytuacji