KSW: To byłby hit! Ziółkowski zawalczy w superfighcie?

Aktualny mistrz wagi lekkiej KSW – Marian Ziółkowski, zamieścił na swoim Instagramie post, w którym wobec kontuzji Borysa Mańkowskiego wskazuje swojego kolejnego przeciwnika. Rywalem Warszawianina miałby być – Daniel Torres.

Marian Ziółkowski (23-8-1)(1) to aktualny mistrz KSW w wadze lekkiej. „Golden Boy” występuje dla Konfrontacji Sztuk Walki od 2018 roku. W swoich ostatnich pięciu pojedynkach poniósł tylko jedną porażkę. W sierpniu ubiegłego roku, na gali KSW 54 przegrał przez jednogłośną decyzję sędziowską z aktualnym zawodnikiem UFC – Mateuszem Gamrotem.

Zawodnik, trenujący na co dzień w Warszawskim Centrum Atletyki zdobył tytuł mistrzowski organizacji na KSW 57, gdzie skończył Romana Szymańskiego kopnięciem na wątrobę w czwartej rundzie. Podpieczny Roberta Jocza, zdążył obronić swoje trofeum jeden raz. Na ostatniej gali KSW 61, Ziółkowski poddał Macieja Kazieczko przez duszenie zza pleców w drugiej rundzie.

„Zróbmy walkę dwóch mistrzów”

Ziółkowski czeka na swoją kolejną walkę. Na pojedynek o pas bezwzględnie zasłużył Borys Mańkowski, jednak będzie on gotowy dopiero na grudzień. „Golden Boy” poinformował ostatnio, że nie chce czekać tak długo, dlatego zaczął się rozglądać za potencjalnym rywalem.

Najbliżej w wyścigu o usługi mistrza wydawał się być Shamil Musaev, ponieważ posiada on serię trzech zwycięstw z rzędu w klatce KSW. „Golden Boy” ma jednak innego rywala na oku. Chodzi o mistrza kategorii piórkowej – Daniela Torresa. Dzisiaj, na swoim profilu na Instagramie – Ziółkowski wstawił post, w którym zachęca włodarzy do zestawienia takiego starcia.

Wygląda na to, że przed grudniem, nie ma co liczyć na walkę z Borysem, dlatego mam inny pomysł. Do głowy przychodzi mi zawodnik, który sam deklarował, że bardzo chce walki ze mną. Mistrz KSW – Daniel Torres. Będę gotowy na sierpień/wrzesień. Zróbmy walkę dwóch mistrzów – napisał Ziółkowski na swoim IG.

Daniel Torres (12-4) to mistrz kategorii piórkowej KSW. Tytuł zdobył na gali KSW 58, gdzie niespodziewanie pokonał faworyzowanego Salahdine’a Parnasse. Wiele mówiło się o natychmiastowym rewanżu, jednak Tucanão ma nieco inne plany, co do swojej osoby. Brazylijczyk chętnie skrzyżowałby rękawice z mistrzem wagi lekkiej. 27-latek znajduje się obecnie na fali czterech zwycięstw z rzędu.