KSW 68: Wojna na Ukrainie zbiera swoje żniwo! Musaev zdjęty z rozpiski!
Hiobowych wieści ciąg dalszy. Shamil Musaev, czyli numer 1 rankingu kategorii półśredniej miał stoczyć swój pojedynek na najbliższej gali KSW 68. Wskutek sytuacji na naszym kontynencie pojedynek Rosjanina został odwołany.
Stało się to, co wiele osób przewidywało. W związku z sytuacją panującą na Ukrainie, organizacja KSW postanowiła ściągnąć z nadchodzącej rozpiski KSW 68 Shamila Musaeva (15-0-1).
Rosyjski zawodnik miał wystąpić w co-main evencie gali. Prawdopodobnie rywalem „The Silent Assassina” miał być Michał Pietrzak, z którym spotkał się już w klatce na październikowej gali KSW 64.
Shamil Musaev zdążył już skraść polską scenę mieszanych sztuk walki. Rosjanin zadebiutował w KSW na gali KSW 48, gdzie szybko rozprawił się z Hubertem Szymajdą. Warto dodać, że Musaev wszedł do walki na zastępstwo.
Po pokonaniu „Małpy” rosyjski zawodnik zmierzył się z Grzegorzem Szulakowskim. Walka nie potrwała zbyt długo, a rosyjski zawodnik obrotowym backfistem znokautował Polaka.
W sierpniu 2020 roku miało dojść do pojedynku o tytuł mistrza KSW wadze lekkiej, w którym miało dojść do konfrontacji niepokonanych Musaeva oraz Mateusza Gamrota. Do walki nie doszło, ponieważ kilka tygodni przed galą 28-latek doznał kontuzji.
Do klatki powrócił w styczniu 2021 roku, kiedy na gali KSW 58 w kapitalnym stylu wypunktował Uroša Jurišicia (11-1). Ostatni bój to wspomniane starcie z Pietrzakiem, które zakończyło się większościowym remisem.
Zobacz także:
Trzej polscy zawodnicy przestają być zawodnikami rosyjskiej organizacji ACA. Wszystko to ma w zwiazek z trwającą inwazją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Są wśród Rosjan ludzie, którym jest wstyd za aktualną sytuację związaną z wojną na Ukrainie. Są też tacy, których w ogóle to nie interesuje i stronią od suwerennego zdania. Do ostatniej grupy należą Ci, którzy wyrażają pełną aprobatę dla działań swojego kraju. Jednym z nich jest Denis Lebiediew.
Nie tylko politycy decydują się zabierać głos w sytuacji panującej na świecie. Wielu sportowców również odczuwa potrzebę komentarza w tej sprawie. Jednym z nich jest Paweł Jędrzejczyk, który nie gryzł się w język pisząc o niektórych obywatelach naszego kraju.