Klidson Abreu przechodzi do dywizji ciężkiej na debiut w M-1
Brazylijski talent Klidson Abreu (13-2) stanie przed wielkim zawodowym wyzwaniem.
Były mistrz wagi półciężkiej organizacji Brave podpisał kontrakt z organizacją M-1 Global i poznał już szczegóły swojego debiutu. Brazylijczyk zmierzy się z Antonem Vyaziginem (11-2, 1 N/C) na gali M-1 Challenge 99 w Narzanie, która odbędzie się 17 listopada.
Pojedynek ten został zakontraktowany w limicie kategorii ciężkiej.
„Ciężko trenowałem, ponieważ wiedziałem, że jestem blisko walki w Rosji, szykowałem się na nią, a w tym tygodniu dowiedziałem się szczegółów. Razem z moim menadżerem i trenerem zdecydowaliśmy się podjąć tego wyzwania.
Najpierw powiedziano mi, że będzie to walka w limicie do 205 funtów, a potem zmieniono zdanie i zaproponowano walkę w wadze ciężkiej. Podjąłem się tego, bo nie chcę wysłuchiwać tekstów, że uciekam od jakiś wyzwań. Zrobimy tę walkę w dywizji ciężkiej, a potem wrócę do walk w swojej kategorii wagowej. Jeśli Bóg da, to zdobędę pas mistrzowski M-1. To jest aktualnie mój cel.”
Abreu znajduje się obecnie w serii pięciu zwycięstw z rzędu, w której zarówno zdobył tytuł mistrzowski Brave, jak i zdążył go obronić. Swoją ostatnią walkę w dywizji ciężkiej stoczył w 2015 roku, kiedy to na gali w Brazylii poddał późniejszego zawodnika UFC Johnyego Walkera.
Vyazigin z kolei przez całą swoją karierę walczył w dywizji ciężkiej. W swojej ostatniej walce przeciwko Sergieiowi Kharitonovi wchodził do klatki ważąc 272,5 funta. Rosjanin siedmiu swoich rywali pokonywał w pierwszej rundzie, a czterech z nich zaledwie w jedną minutę.