KBN 15: Mateusz Masternak zdecydowanie wypunktował Adama Balskiego. Pas dla “Mastera”!

Mateusz Masternak (44-5, 29 KO) pokonał Adama Balskiego (15-1, 9 KO) jednogłośną decyzją w polsko-polskim pojedynku o pas IBF Intercontintenal w wadze junior ciężkiej, do którego doszło podczas gali Knockout Boxing Night 15.

Balski nieźle rozpoczął pojedynek. Wyprowadzał lewe proste, dokładał do tego też serie ciosów na tułów. Masternak trafił mocno, Balski po chwili również.

Intensywny początek Balskiego z pewnością kosztował go sporo sił. Zawodnik z Kalisza wchodził z całymi seriami. Z czasem jednak Masternak zaczął przejmować inicjatywę.

“Master” powoli złapał swój rytm. Dobrze punktował lewym prostym. Balski wciąż był w grze, ale wyraźnie zwolnił już w trzeciej rundzie w stosunku do samego początku walki.

Masternak, który niedawno zaliczył ponowną przygodę w boksie olimpijskim i zdobył m.in. tytuł mistrz Polski, zaczął pokazywać swoją wyższość techniczną. Swoje robiły jego lewe proste. Czasami Balski odpowiadał w krótkich seriach, ale regularnie był spychany w kierunki lin. “Master” trafił potężnym prawym sierpowym pod koniec rundy czwartej co zachwiało oponentem.

Dobry początek piątej rundy w wykonaniu Balskiego. Potem wymiana prawy na prawy. Dalej jednak to Masternak dominował obijając przeciwnika.

Masternak pokazywał jak bezcenne jest doświadczenie zdobyte w pojedynkach z najlepszymi zawodnikami na świecie. W okolicach oka Balskiego widać było zaś opuchliznę.

Z pewnością zawodnikowi z Kalisza nie można odmówić waleczności i twardej szczęki. Masternak przeważał jednak trafiając, prezentując dobry i unikając ciosów.

“Master” spychał przeciwnika do narożnika seriami ciosów. Tam jednak Balski pokazywał, że pozostaje groźny i odpowiadał.

Masternak zapisywał na koncie kolejne rundy. Wchodziło sporo jego prostych, w dziewiątej rundzie przymierzył też mocnym lewym sierpowym. Balski również szukał mocnych uderzeń, gdyż zdawał sobie, że przegrywa na kartach punktowych.

Pojedynek dotrwał do ostatniej, dziesiątej rundy. Balski wciąż pokazywał charakter i nie rezygnował prób szukania mocnego ciosu. Masternak często bił jednak krótkie serie po dwa ciosy.W końcówce rundy przez chwilę wzmocnił tempo. Rywal zaś do samego końca szkał nokaut. Walka musiała jednak zostać rozstrzygnięta przez sędziów punktowych.

Decyzja mogła być oczywiście tylko jedna. 98-92, 99-91, 99-91- zdecydowanie na punkty zwycięża Mateusz Masternak i to on zdobywa pas IBF Intercontinental