Kawulski o obecności na FAME MMA 12: Bardzo mi się podobało, dziękuję za miłe przyjęcie!
Gala FAME MMA 12 przeszła do historii. Było to zdecydowanie najlepsze wydarzenie organizowane przez FAME. „Super wyprodukowany spektakl” – wypowiedział się o gali współwłaściciel federacji KSW, Maciej Kawulski.
Gala FAME MMA 12 obfitowała w wiele emocjonujących momentów. Debiut Jacka Murańskiego w klatce rzymskiej, podwójne zwycięstwo „Don Kasjo” czy też pojedynek o pas Adriana Polaka z „Wiewiórem”. Każdy podczas tego FAME 12 mógł znaleźć coś dla siebie. Wydarzenie było równie dobrze oglądane przez społeczność celebrytów, co również… sportową.
„Super wyprodukowany spektakl!”
W dzisiejszym wywiadzie, którego Maciej Kawulski udzielił Mateuszowi Kaniowskiemu opowiedział o swoich sobotnich odwiedzinach na gali FAME MMA 12.
Bardzo mi się podobało. Super wyprodukowany spektakl. Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie i w ogóle za zaproszenie, bo to nie jest naturalne, że zaprasza się właściciela – teoretycznie – konkurencyjnej organizacji i sadza go w pierwszym rzędzie. Było mi bardzo miło zobaczyć, poczuć, zrozumieć, powąchać. Szacunek.
Ja jestem nie do końca przychylny, żeby do klatki wchodzili ludzie nieprzygotowani. Nadal mój stosunek to samego zjawiska jest podobny, natomiast jestem zawsze fanem profesjonalizmu, timingu biznesowego i umiejętości rozgrzania do czerwoności emocji fanów. Sprawiania, że ludzie coś czują – płaczą, śmieją się, są podekscytowani. Ci goście to potrafią i za to należy im się szacunek.
Zobacz także:
KSW z przytupem otworzy nowy rok i nowy rozdział w swojej historii. Już w styczniu na KSW 66 do klatki powróci mistrz kategorii lekkiej, który w swojej drugiej obronie pasa zmierzy się z legendą organizacji, Borysem Mańkowskim.
Martin Lewandowski w rozmowie z Mateuszem Kaniowski wypowiedział się o Marcinie Wrzosku. Były mistrz KSW w sobotę zadebiutował w FAME MMA. Była to walka wieczoru 12 edycji w Ergo Arenie.
Maciej Kawulski pojawił się na sobotniej gali FAME MMA 12 w Ergo Arenie. Jeden z właścicieli KSW chciał z bliska zobaczyć walkę Marcina Wrzoska na zasadach pięściarstwa. ”Polish Zombie” po sześciu rundach przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Kasjuszem Życińskim.