Karolina Kowalkiewicz po porażce na UFC 265: To nie był mój dzień, to nie są moje lata…
Karolina Kowalkiewicz (12-7) podczas gali UFC 265 w Houston niestety odniosła piątą z rzędu porażkę w oktagonie UFC. Polka skomentowała swój ostatni występ w mediach społecznościowych.
Kowalkiewicz przyznała, że zastanawiała się na zdjęciem rękawic i pozostawieniem ich w oktagonie co jest przyjętym gestem oznaczającym zakończenie kariery. Zawodniczka sama ni jest pewna swojej przyszłości, ale dziękuję UFC za wszystko co ją spotkało.
„To nie był mój dzień, to nie są moje lata… co dalej? Sama nie wiem 🤷♀️ Po walce chciałam zdjąć rękawice i zostawić je w oktagonie… ale nie byłam w stanie tego zrobić 🥺 mimo całego bólu, wysiłku, wyrzeczeń i wylanych łez UFC jest, było i będzie jedna z najpiękniejszych rzeczy jaka mnie w życiu spotkała 🙏❤️ osiągnęłam rzeczy o których nawet nie marzyłam, poznałam niesamowitych i wspaniałych ludzi, zwiedziłam cudowne miejsca i przeżyłam tak niesamowitą przygodę, która dała mi tak piękne emocje, że nie da się tego opisać słowami… ❤️ Jestem wdzięczna za to wszystko co mnie spotkało, nawet za te bolesne przegrane bo wiem, że mimo wszystko wniosą coś dobrego do mojego życia (musze tylko trochę poczekać)
Jessice jeszcze raz gratuluje świetnej wygranej i z całego serca życzę powodzenia w dalszej karierze 🙏💪
UFC dziękuje za wszystko 🙏❤️ za cudowne życie pełne pasji, za cudowne emocje i ze mogłam to wszystko przeżyć 🙏❤️ dziękuje wszystkim za wsparcie ale nie martwcie się, nic mi nie jest i będzie dobrze 😉❤️😘 #ufc #lovemyjob #thankyou #ufc265 #houston #texas #usa #lodz #poland #kk #kz”
5 porażek z rzędu byłej pretendentki
Karolina Kowalkiewicz po raz ostatni odniosła zwycięstwo w kwietniu 2018 roku. Wtedy to na gali UFC 223 pokonała niejednogłośną decyzją Felice Herrig.
Potem niestety przyszła szybko porażka przez nokaut z Jessicą Andrade. Na pełnym dystansie lepsze od Polki okazywały się zaś Michelle Waterson, Alexa Grasso i Xiaonan Yan. Na domiar złego w starciu z Chinką Kowalkiewicz doznała złamania kości oczodołu. Uraz ten wymagał zabiegu operacyjnego i wymusił dłuższą przerwę. Powrót do klatki niestety również nie okazał się udany, gdyż podczas ostatniej gali UFC 265 Jessica Penne poddała polską zawodniczkę balachą już w 1. rundzie.
Szczytowy okres kariery Kowalkiewicz to rok 2016. Wtedy to pokonała Rose Namajunas, czyli aktualną mistrzynię wagi słomkowej. Polka awansowała na 2. miejsce rankingu kategorii słomkowej i stanęła przed szansą na zdobycie tytułu mistrzowskiego. Podczas gali UFC 205 w legendarnej Madison Square Garden lepsza okazała się jednak jej rodaczka, Joanna Jędrzejczyk.
Łącznie dla organizacji UFC Kowalkiewicz stoczyła 12 pojedynków. Jej bilans to 5 zwycięstw i 7 porażek.
Zobacz także:
To jest trudny czas w karierze sportowej Karoliny Kowalkiewicz (12-7). Była mistrzyni KSW w sobotę walczyła o być, albo nie być w największej organizacji na świecie. Nie wiemy czy 35-latka zdecyduje się na kolejną walkę i czy też taką szansę dostanie od UFC.
Zabawa trwa dalej! Tiktoker Hasbulla przyjmuje wyzwanie zawodnika UFC Rafaela Fizieva! W mediach społecznościowych trwa właśnie zabawna wymiana między zawodnikiem UFC, a tym rosyjskim tiktokerem.