Karol Bedorf zgłasza gotowość! Chętnie pomści Różala!

Karol Bedorf (15-5) w mediach społecznościowych skomentował walkę wieczoru Genesis 1. Do klatki po ponad dwuletniej przerwie wrócił Marcin Różalski, który musiał uznać wyższość Josha Barnetta. Popularny ”Różal” nie został dopuszczony do trzeciej odsłony z powodu zamkniętego oka.

Barnett od początku trafiał ciosami i potwierdził, że jego boks stoi na dobrym poziomie. Było też to o czym wszyscy wspominali.. Brudny boks, który okazał się dobrym rozwiązaniem w tej walce. Różalski odpowiadał, ale wydawało się, że położyć Barnetta będzie bardzo ciężko. Marcin w tym pojedynku dwukrotnie leżał na deskach. Różalski pokazał ponownie wielki charakter i walczył do samego końca, ale kontuzja spowodowała, że trzeba było przerwać tą emocjonującą batalię. 

Karol Bedorf: Chętnie bym skrzyżował z nim rękawice w przyszłości!

Karol Bedorf (15-5) był pod wrażeniem walki wieczoru Genesis 1. Były mistrz KSW w niedalekiej przyszłości chciałby, aby doszło do jego starcia z Joshem Barnettem (35-8). Polak miał szansę poznać ”The Warsmastera” na prestiżowych zawodach grapplingowych.

Powalczyli wczoraj na Genesis. Wnioski: Różalowi nie poszło, niestety… następnym razem będzie dobrze. Josh Barnett – tego gościa pamiętam od co najmniej 12 lat, wtedy przecinały się nasze szlaki sportowe podczas Mistrzostw Świata ADCC, jest dobrym człowiekiem i wybitnym sportowcem. Mega przygotowany miał gameplan na walkę z Różalem, szybkie ręce, mocne nogi, dobry klincz i świetny „dirty boxing”. No Brawo. Chętnie bym skrzyżował z nim rękawice w przyszłości. Ze sportowym Pozdrowieniem, Karol Bedorf. 

Bedorf ostatnie zwycięstwo odniósł w czerwcu 2018 roku, gdy szybko i sprawnie poddał (kimurą) Mariusza Pudzianowskiego. Od tego czasu były mistrz KSW doznał dwóch bolesnych przegranych. Bedorf w Londynie stanął przed szansą odzyskania tytułu. Już w drugiej rundzie jego zapędy ostudził Philip De Fries.

Ostatnią walkę Bedorf stoczył w maju poprzedniego roku. W Ergo Arenie widzieliśmy emocjonujący pojedynek w kategorii ciężkiej. Karol miał swoje okazje, ale ostatecznie w drugiej odsłonie sposób na niego znalazł Damian Grabowski.