Kamaru Usman vs. Colby Covington 2 walką wieczoru UFC 268
Kamaru Usman (19-1) i Colby Covington (16-2) spotkają się ponownie w oktagonie w listopadzie tego roku. Starcie o pas wagi półśredniej ma być walką wieczoru gali UFC 268.
Dana White w rozmowie z Brettem Okamoto z portalu ESPN poinformował o zaplanowanym rewanżu. Na razie nie jest znana dokładna ani lokalizacja. Organizacja UFC planuje jednak, aby gala UFC 268 odbyła się w słynnej Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Do pierwszej walki między tymi zawodnikami doszło w grudniu 2019 roku podczas gali UFC 245. Pojedynek był wyrównany o czym świadczą choćby karty punktowe po 4 rundach – u jednego z sędziów jednym punktem prowadził Usman, u kolejneo jednym punktem prowadził Covington, trzeci wskazywał zaś remis. Ostatecznie ówczesny (a zarazem obecny) mistrz przełamał jednak rywala w piątej rundzie kończąc przez techniczny nokaut na 50 sekund przed końcem. Walkę te uznawano za jeden z najlepszych pojedynków 2019 roku.
Od czasu pierwszego pojedynku Usman trzykrotnie bronił mistrzowskiego pasa. Dwa razy pokonał Jorge Masvidala, a w międzyczasie również Gilberta Burnsa. Mniej aktywny był zaś Covington, który od tamtej pory stoczył tylko jedną walkę. We wrześniu 2020 roku „Chaos” pokonał przed czasem byłego mistrza Tyrona Woodleya.
Edwards znów pominięty
Zestawieniem rewanżu z pewnością zawiedziony może być Leon Edwards. Anglik swoją ostatnią walkę przegrał w 2015 roku właśnie z aktualnym mistrzem Kamaru Usmanem. Od tego czasu Edwards wygrał 9 kolejnych walk (+ jedna walka uznana za nieodbytą – przyp. red.). W czerwcu na gali UFC 263 pokonał zdecydowanie na punkty dobrze znanego fanom Nate’a Diaza. Mimo wszystko 'Rocky” wciąż będzie musiał poczekać na swoją szansę.
Zobacz także:
Ewelina Woźniak to niepokonana polska zawodniczka mieszanych sztuk walki, która celuje w UFC. W rozmowie z Patrykiem Prokulskim z TVP Sport przyznała, że angaż u amerykańskiego giganta jest jej nadrzędnym celem, ale wskazała także przeszkodę, która blokuje ten potencjalny transfer.