Jon Jones oddaje pas UFC! Ogłasza walkę Reyes vs. Błachowicz!
Jon Jones oddaje pas mistrzowski UFC! Amerykanin powiedział: dość, słuchając komentarzy Dany White’a na temat jego negocjacji w sprawie walki z Francisem Ngannou. „Bones” ogłosił też walkę o pas mistrzowski wagi półciężkiej.
Nowym starciem mistrzowskim, już bez udziału Jonesa ma być pojedynek Dominick Reyes vs. Jan Błachowicz. Czyli starcie dwójki zawodników, którzy starają się o pojedynek z Amerykaninem.
Jon Jones oddaje pas UFC!
Decyzja Jona Jonesa o zwakowaniu pasa mistrzowskiego podyktowana jest komentarzami Dany White’a, które „Bones” uważa za nieprawdziwe. Dotyczą one negocjacji, jakie Amerykanin prowadził w sprawie potencjalnej walki z postrachem wagi ciężkiej UFC Francisem Ngannou.
White uważa, że Jones chciał niemożliwych do osiągnięcia pieniędzy za wejście do klatki z Kameruńczykiem. Powołał się na sms-y, które podobno nigdy nie zostały wysłane. Jon Jones patrząc na to, jak szef UFC szarga jego reputację, postanowił zwakować pas mistrzowski i skupić się na zupełnie innym zawodniku – mistrzu wagi średniej Israelu Adesanyi.
Zrobił to w mediach społecznościowych. Poniżej wpis, jaki opublikował na Twitterze:
„Reyes vs. Jan Błachowicz i pas mistrzowski wagi półciężkiej UFC. Na ten moment nie mam nic do zyskania walcząc z którymkolwiek z nich. Dajcie mi znać, jeśli będziecie gotowi zrobić w 2021 roku walkę z Israelem Adesanyą. Mam nadzieję, że będziecie w stanie mi za nią zapłacić.”
„Odnoszę obrażenia za każdym razem, kiedy tam wchodzę i otrzymuję ciosy na głowie. Nie uważam, by moja wypłata była wystarczająca za to wszystko.”
Zobacz także:
“Góra” zaprezentował swoje umiejętności bokserskie. Niestety to co zobaczyliśmy nie napawa optymizmem. Tym bardziej, że niedługo ma on stoczyć swoją pierwszą walkę.
Kontrowersyjny wpis zawodnika UFC po przegranej na minionej gali UFC on ESPN 9: Woodley vs. Burns. Chodzi o postać Vince’a Moralesa, który przegrał swoją walkę z Chrisem Gutierrezem w drugiej rundzie po potężnych lowkickach.
Zawodowy piłkarz chce walki z Marcinem Najmanem! Kolejka do “El Testosterona” się wydłuża w zastraszającym tempie. Na walkę z jedną z najbardziej medialnych postaci w polskich sportach walki liczy już naprawdę dużo osób.