Jon Jones komentuje kolejne kontrowersyjne zachowanie: Mój mózg sobie z nim nie radzi!
Jon Jones (26-1) sportowo jest niekwestionowaną legendą, lecz życiowo popełnia mnóstwo błędów. Są pierwsze słowa ”Bonesa” po następnym aresztowaniu w Las Vegas. Amerykanin gwarantuje, że znalazł powód jego nieustających kłopotów.
34-latek ostatni pojedynek stoczył w lutym 2020 roku. Jones po pełnych 5-rundach pokonał Dominicka Reyesa. Dla wielu decyzja sędziów należała do tych dyskusyjnych. Jones w tym pojedynku skradł zero z rekordu Reyesa.
Najlepsze momenty z tego starcia możecie zobaczyć poniżej:
Jon Jones: Teraz jest czas żeby pracować jeszcze ciężej niż kiedykolwiek!
Jon Jones (26-1) postanowił skomentować swoje następne kontrowersyjne zachowanie. Amerykanin zapewnia, że wie gdzie jest problem, a teraz czeka go ciężka praca.
Mam zbyt wiele obrażeń żeby spożywać alkohol, mój mózg sobie z nim nie radzi. Zostawiam alkohol w przeszłości już na zawsze. Przemienię ten koszmar w najlepszą rzecz jaka mi się przydarzy w życiu. Teraz jest czas żeby pracować jeszcze ciężej niż kiedykolwiek. To co diabeł robi jako złe, Bóg robi jako dobre. Od razu wracam do pracy.
Jon Jones miał pijany wrócić nad ranem do hotelu i pobić swoją narzeczoną Jessie Moses. Przerażona córka Jonesa poprosiła ochroniarza hotelu o wezwanie policji.
Przybyła policja z Las Vegas, która aresztowała “Bonesa” za agresywne zachowanie. Amerykanin głową uderzył w maskę policyjnego radiowozu, uszkadzając blachę i zarysowując pojazd. Nie było już wtedy złudzeń, że Jones jest bardzo agresywny i tym samym stanowi niebezpieczeństwo.
Zobacz także:
Wiemy już dlaczego nie doszło do współpracy pomiędzy KSW, a Bellatorem! Martin Lewandowski uważa, że organizacja zauważyła duże zagrożenie ze strony KSW.
To już pewne! Esmeralda Godlewska dwudziestego drugiego października stoczy drugi pojedynek w organizacji PunchDown. Kontrowersyjna Monika poznała już przeciwniczkę, z który wypłaci sobie ”liścia” na piątej edycji.