Jon Jones będzie jednak testowany również przez VADA. Pierwszy taki przypadek w historii
Jon Jones (22-1, 1 N/C) kilka dni temu zrezygnował z rekomendowanych dodatkowych testów antydopingowych VADA. Jak się okazuje ostatecznie zawodnik jednak trafi pod jurysdykcję tej organizacji.
Na kilka dni przed galą poinformowano o wykryciu śladowej ilości zabronionej substancji w organizmie Jonesa. Nie stanowi to naruszenia polityki dopingowej UFC, gdyż jak podaje USADA jest to wynikiem wcześniejszego zażycia niedozwolonych środków, za które zawodnik został już ukarany.
Komisja Sportowa Stanu Nevada nie udzieliła jednak zawodnikowi licencji zawodniczej i galę zdecydowano się przenieść do Inglewood w stanie Kalifornia. Jak się okazuje, w ramach porozumienia Jones ma jednak wziąć udział w programie antydopingowym VADA.
Breaking: Jon Jones has enrolled in the VADA drug testing program as of today, in addition to the mandatory UFC USADA program. California required it, as part of its approval of UFC 232 move. Jones is the first MMA fighter to be enrolled in both VADA and USADA at the same time.
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) December 24, 2018
Jon Jones będzie pierwszym zawodnikiem biorącym udział jednocześnie w testowaniu przez dwie agencje – United States Anti-Doping Agency (USADA) oraz Voluntary Anti-Doping Association (VADA).
W przeszłości testowani przez VADA byli m.in Georges St. Pierre (26-2), Rory MacDonald (20-5) czy BJ Penn (16-12-2). Nie byli oni jednak w tym samym czasie objęci kontrolą przez USADA.
Program VADA nie różni się drastycznie od tego USADA. Ta pierwsza organizacja nie nakłada jednak sankcji na zawodników. Przedstawia wyniki badań komisjom sportowym, które dokonują stosownej oceny.