Janikowski o debiucie Don Diego: Nic tam nie pokazał i nie umiał! Jeden i drugi nic nie umiał!
Damian Janikowski (7-5) w rozmowie z portalem FanSportu.pl skomentował pierwszy pojedynek Mateusza Kubiszyna w mieszanych sztukach walki. Medalista olimpijski zapewnia, że w 2-3 miesiące nie da się wyćwiczyć w tak trudnym sporcie jakim jest MMA.
”Don Diego” dotychczas stoczył jedną walkę w HIGH League. Podczas specjalnej gali HIGH League 3: Extra pokonał w swoim debiucie w MMA jedną z największych gwiazd ligi Malika Montany – Denisa “Bad Boya” Załęckiego.
To starcie wzbudziło ogromne emocje – zarówno podczas konferencji i programów dodatkowych, jak i podczas samej gali. Jego konfrontacja z torunianinem odbyła się w wyjątkowej scenerii. Po trzech pełnych rundach ”Don Diego” wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
Całą walkę zobaczycie poniżej:
Janikowski komentuje!
Damian Janikowski w rozmowie z portalem FanSportu.pl skomentował debiut Mateusza Kubiszyna w MMA.
Przede wszystkim trzeba zobaczyć, i oglądałem, jego walkę na zasadach MMA, gdzie się przewracał z Załęckim i po pierwszej rundzie już nie miał czym oddychać. Także walka na same pięści, bądź walka kickbokserska jest dużo całkiem inna od walki MMA. Ta stójka też jest całkiem inna i nie może boksować tak, jak boksuje w GROMDZIE, bo będzie zostawiał nogi, na które będę polował i oczywiście jest inny dystans (…) Nie da rady w miesiąc-2-3 czegoś wyćwiczyć, bądź złapać. Pamiętajmy, że on też może nie mieć do tego czutki. To jest pięściarz, kick bokser i on może bardzo źle się czuć w parterze – w klinczu przy siatce. Z tego co tam oglądałem i widziałem to nic tam nie pokazał i nie umiał. Przewracali się, turlali… Jeden i drugi nic nie umiał. Kto pierwszy, ten lepszy – kto był na górze ten wygrywał.
Zobacz także:
Marcin Wrzosek w rozmowie z 6PAK wyjawił różnice pieniędzy w KSW, a walkami w freak fightach. ”Polish Zombie” nie ukrywa, że jest zadowolony ze swojej decyzji, aby toczyć pojedynki w freakowych organizacjach.
Niedawno odbył się PRIME 4. Norman Parke miał wziąć udział w tej gali jako przeciwnik Adama Oknińskiego. Z różnych przyczyn przedstawionych przez Irlandczyka, a także przez zarząd Prime Show MMA nie doszło do tej walki. Jednakże “Stormin” chciał zawalczyć z “Ambro”!