Jan Błachowicz po zdobyciu pasa: Złamałem mu nos. Wiedziałem, że jeszcze chwila i będzie po robocie!
To był jeden z najpiękniejszy dni w polskim MMA! Jan Błachowicz (27-8) zostaje nowym mistrzem kategorii półciężkiej. Polak liczy, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do jego zestawienia z ”Bonesem”.
W walce wieczoru UFC 253 pas kategorii średniej po raz drugi obronił Israel Adesanya (20-0). Reprezentant Nigerii był bezlitosny i co ważne skradł zero z rekordu mocno krzyczącego Paulo Costy (13-1). Nie było nawet momentu, aby 29-latek zagroził mistrzowi. Adesanya ponownie zrobił spustoszenie niskimi kopnięciami, a następnie dopadł już zdecydowanie mniej mobilnego rywala.
Zobacz również
Jan Błachowicz komentuje zdobycie pasa UFC!
Mamy już pierwsze słowa Jana Błachowicza (27-8) po zdobyciu pełnoprawnego pasa kategorii półciężkiej. Polak w rozmowie z Polsatem Sport przyznał, w którym momencie czuł, że przełamuje Dominicka Reyesa (12-2). Polak powiedział, że złamał nos rywala i wtedy miał świadomość, że to początek końca!
Dokładnie tak to poczułem, że jak ten pierwszy kopniak wszedł na bebechy to zwolnił. Koniec zobaczyłem jak w drugiej rundzie złamałem mu nos.Wiedziałem, że jeszcze chwila/moment i będzie po robocie
Jan Błachowicz teraz zamierza skupić się mocno na życiu prywatnym. Już niebawem zostanie ojcem, więc ten ostatni okres będzie dla niego przełomem oraz momentami, które zapamięta do końca życia. ”Cieszyński Książę” został również zapytany o tytuł, który będzie przecież trofeum/pamiątką na zawsze.
Ja go nie ściągam przez najlepszy miesiąc
Zobacz także:
Israel Adesanya (20-0) pokonał Paulo Costę (13-1) przez techniczny nokaut w drugiej rundzie walki wieczoru gali UFC 253 na Fight Island. Dwóch niepokonanych do tej pory zawodników walczyło o posiadany przez Nigeryjczyka pas kategorii średniej.
Jesteście ciekawi ile Jan Błachowicz zgarnie za walkę o pas mistrzowski UFC? Na Twitterze możemy zaobserwować rozmowę dziennikarzy, w której udział brał Przemysław Garczarczyk, który podał kwoty, na jakie może liczyć Polak.
