Jan Błachowicz o walce o pas UFC: Tutaj byłbym najbardziej szczęśliwy z tej całej układanki!
Jan Błachowicz (29-9-1) nie może doczekać się następnego pojedynku. ”Cieszyński Książę” zdradził w jakim terminie chciałby wrócić do klatki. Ponadto były mistrz w rozmowie z portalem mymma.pl zdradził, że dzieje się dużo w ostatnim czasie. Polak zapewnia, że najbardziej byłby szczęśliwy, gdy z całej układanki ostatecznie dostanie szansę walki o pas mistrzowski w kategorii półciężkiej.
Błachowicz ostatni pojedynek stoczył na gali UFC 282 w Las Vegas. Po 5-rundach walki z Magomedem Anakalaevem ogłoszono remis.
Od początku mieliśmy mocne wymiany w stójce. Ankalaev momentami mocno przyśpieszał i do samego końca był niebezpieczny. Błachowicz zaczął trafiać ciosami… Dodatkowo kolejne liczne kopnięcia mocno naruszyły przeciwnika. Rosjanin coraz ciężej przyjmował kolejne kopnięcia. Wielu kibiców myślało już, że walka zakończy się w podobny sposób – co z Aleksandarem Rakiciem.
Rosjanin przetrwał kryzys. W czwartej i piątej odsłonie sprowadził Polaka, a z góry dominował. Po 5-rundach sędziowie ogłosili remis.
Błachowicz: Dużo się dzieje!
Jan Błachowicz w rozmowie z portalem mymma.pl zdradził, że w ostatnich dniach dużo się dzieje. Czy to oznacza, że już niebawem poznamy szczegóły kolejnego pojedynku byłego mistrza UFC?
Zgłosiłem termin gotowości, czekam na rywala. Dużo się dzieje. Dużo ciekawych rzeczy, więc czekamy już tylko na finalny termin, finalnego rywala. Tak że dzieje się dużo, ale nie mogę nic powiedzieć.
”Cieszyński Książe” nie ukrywa, że najlepszym scenariuszem byłaby walka o pas w wadze półciężkiej.
Dla mnie najlepszy scenariusz to byłby titleshot w 205 z Jamahalem Hillem. Tutaj byłbym najbardziej szczęśliwy z tej całej układanki.
To nie koniec, bo Błachowicz zdradził, kiedy chciałby po raz kolejny pojawić się w klatce.
Mi by fajnie pasował lipiec. Jest wtedy International Fight Week. Polecieć sobie do Vegas, pobić się, pójść do kasyna i wrócić.
Zobacz także:
Radosław Paczuski (5-1) w programie ”Klatka po klatce” został zapytany o potencjalne starcie z Mamedem Khalidovem (36-8-2). Paczuski zapewnił, że nie chciałby takiego zestawienia.
Jak widać Anderson Silva (34-11) myśli dalej o potencjalnym starcie w formule MMA. ”The Spider” wskazał miejsce oraz rywala, z którym chciałby stoczyć swój pożegnalny pojedynek.