Jan Błachowicz o tym, co zmieniłby w swoim 2022 roku: Zamknąłbym oczy i kopnął takiego loła na oślep…

Najlepszy zawodnik w polskim MMA wg ostatniego plebiscytu Heraklesy 2022 – Jan Błachowicz udzielił wywiadu Arturowi Mazurowi z kanału Klatka po Klatce, w którym opowiedział o tym, co zmieniłby w swoim 2022 roku, gdyby miał taką możliwość.

Polak wrócił myślami do walki z Magmedem Ankalaevem na UFC 282, której stawką był pas mistrzowski wagi półciężkiej UFC, a która zakończyła się większościowym remisem i nie wyłoniła nowego mistrza dywizji do 93 kilogramów.

Jan Błachowicz o tym, co zmieniłby w swoim 2022 roku

Polak doskonale zdaje sobie jednak sprawę z tego, że w tamtej walce tak okopał Rosjaninowi nogę, że tamten pod koniec pojedynku prawie nie był już w stanie normalnie stać i wystarczyło mu ją jeszcze trochę okopać, by wygrać przed czasem.

Błachowicz właśnie do tej sytuacji wróciłby, gdyby miał taką możliwość:

„Zamknąłbym oczy i kopnął takiego loła na oślep. Albo bym ja sobie połamał nogi, albo jemu. Kopnąłbym raz więcej, za wszelką cenę. Za bardzo po prostu chciałem wyczekać na ten moment, żeby trafić.”

Błachowicz przekazał także swój punkt widzenia na swoją pozycję w kontekście pogoni za mianem pretendenta do tytułu mistrzowskiego wagi półciężkiej UFC:

„Myślę, że tak jak poprzednio. Tam się tak porobiło, że była inna walka o pas. Ale ten remis mi nic nie dał. Ani w lewo, ani w prawo. Cały czas muszę zrobić jeszcze jedną walkę, żeby dostać walkę o pas.”