MMA PLNajnowszeBoksInflacja w boksie także galopuje! Tyson Fury podał kwotę za jaką wróci z emerytury!

Inflacja w boksie także galopuje! Tyson Fury podał kwotę za jaką wróci z emerytury!

Wygląda na to, że inflacja szaleje także w środowisku bokserskim! Jeden z najlepszych pięściarzy ostatnich lat – Tyson Fury podał kwotę, za którą zdecydowałby się wrócić ze sportowej emerytury.

Tyson Fury

„Gypsy King” w swojej ostatniej walce pięściarskiej odprawił przed czasem Diliana Whyte’a i ogłosił koniec swoich walk w zawodowym boksie.

Fury skończył karierę jako mistrz wagi ciężkiej federacji WBC. W zawodowej karierze pozostaje niepokonany, a jedyną „plamą” na jego rekordzie jest remis w pierwszej walce z Deontayem Wilderem. Dwa następne pojedynki z Amerykaninem Fury wygrywał już przez TKO.

Tyson Fury podał kwotę za jaką wróci z emerytury!

Teraz Fury zdradził za jakie pieniądze wróciłby z tej swojej, ogłoszonej niedawno sportowej emerytury. Kwotę tę podał w rozmowie z talkSport i wynosi ona… 500 milionów funtów!

Nie wiadomo czy ktokolwiek zdecyduje się wyłożyć taką kasę na powrót Fury’ego do ringu. Sam pięściarz za to nie zamyka się przed innymi występami w sportach walki.

Ostatnio głośno było o jego potencjalnej walce z mistrzem wagi ciężkiej UFC Francisem Ngannou. Nie wiadomo czy właśnie na to pokazowe starcie Brytyjczyk nie zdecyduje się w najbliższej przyszłości.

Zobacz także:

Marcin Wrzosek szczerze o zarobkach: Dwukrotnie więcej niż w KSW! Widzieliście?

Marcin Wrzosek w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim szczerze wypowiedział się o zarobkach. ”Polish Zombie” zapewnia, że teraz zarabia dwukrotnie więcej niż wcześniej w organizacji KSW.

Stifler jest pewny siebie przed walką z Bombardierem: Myślę, że mogę go znokautować! Co wy na to?

To będzie prawdziwy freak fight! Damian Zduńczyk dziewiątego lipca na PRIME SHOW MMA 1 w Gdyni stanie przed wielkim wyzwaniem. Popularny ”Stilfer” zmierzy się z dużo cięższym ”Bombardierem”. Zduńczyk uważa, że ma spore szanse na znokautowanie mistrza senegalskich zapasów.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis