GLORY: COLLISION 2: Dramat Badra Hariego. Posyłał Verhoevena na deski, lecz przegrał z kontuzją [WIDEO]
Badr Hari (106-14, 92 KO, 1 N/C) prezentował się znakomicie w walce o pas wagi ciężkiej z Rico Verhoeven (56-10, 16 KO) na gali GLORY: COLLISION 2 w holenderskim Arnhem. Pretendent ponownie przegrał jednak przez kontuzję.
Hari zaczął od kilku niskich kopnięć. Zawodnicy prowadzili raz po raz walkę w zwarciu. Hari trafił krótkim prawym. Później Marokańczyk po raz kolejny przymierzył prawym sierpowym na szczękę i mistrz po raz pierwszy był liczony. Hari ruszył do dalszej ofensywy. Raz po raz potężne ciosy prawą ręką dochodziły do celu. Verhoeven bił ciosy proste. Niemal równo z gongiem Holender wyprowadził potężny lowkick.
Badr comes out firing!! 🔥 #GLORY #Collision2 #UnfinishedBusiness pic.twitter.com/hqyFiGfKAf
— UFC FIGHT PASS (@UFCFightPass) December 21, 2019
Mocne lowkicki i seria ciosów Verhoevena rozpoczęły drugą rundę. Hari odpowiedział również bardzo mocno. Marokańczyk zakręcił obrotówką, która nie była jednak skuteczna. Verhoeven rozbijał mocnymi podbródkowymi. Mistrz stosował też wycinające kopnięcia.
Na początku trzeciej rundy Hari trafił wysokim kopnięciem i mistrz po raz kolejny w tym pojedynku był liczony. Później Hari zakręcił obrotówkę i… nie wstał po niej. Dramat się powtórzył. Marokańczyk po raz kolejny przegrywa walkę z wielkim rywalem przez kontuzję.
https://twitter.com/ImShannonTho/status/1208508136899956740
https://twitter.com/ImShannonTho/status/1208507409523728386
Był to rewanż za pojedynek, do którego doszło w grudniu 2016 roku w niemieckim Oberhausen .Hari spowodował rozcięcie na nosie Verhoevena. Później jednak do głosu doszedł Holender. W drugiej rundzie Verhoeven w klinczu uderzył przeciwnika kolanem w ramię. Hari doznał kontuzji i nie mógł kontynuować pojedynku. Walka zakończyła się technicznym nokautem na korzyść Verhoevena.