GLORY 88: Wysokie kopnięcie Mahieddine’a oraz Tiffany van Soest żegna się w wielkim stylu! [WIDEO]
Wczoraj mogliśmy oglądać kolejne wydarzenie największej kick-boxerskiej organizacji na świecie. GLORY 88 nie porwało, ale miało swoje momenty.
Event w Paryżu ciężko zaliczyć do udanych. Główna atrakcja wieczoru, czyli walka Badra Hariego z Jamesem McSweeneyem – nie doszła do skutku, ponieważ Hari chwilę przed ogłosił, że nie wyjdzie do ringu.
Decyzja legendarnego zawodnika była spowodowana trzęsieniami ziemi w Maroku, które od piątku prześladują kraj zachodzącego słońca. Więcej o tym pisaliśmy – [TUTAJ].
Tylko dwa nokauty, ale za to jakie!
GLORY 88 nie obfitowało w wiele skończeń przed czasem, jednak gdy już się pojawiły – było, co oglądać!
ZOBACZ TAKŻE: Szpilka o pobycie w więzieniu i problemach z uzależnieniami: Żyłem z walki do walki!
Efektownym finiszem popisał się Nordinę Mahieddine. Algierczyk znokautował Abdarhmane Coulibaly’ego wysokim kopnięciem w trzeciej rundzie.
Wieczór skończyła Tiffany van Soest, dla której było to zwieńczenie wieloletniej kariery i laurka pożegnalna wysłana w stronę fanów.
Jak odchodzić, to właśnie w taki sposób!