Fury dalej świętuje zwycięstwo! Taksówkarz postanowił odmówić, mocna reakcja mistrza! [WIDEO]
Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) dalej świętuje swoje efektowne zwycięstwo. W sieci pojawiło się nagranie, gdzie widać mocno pijanego mistrza świata wagi ciężkiej. Taksówkarz postanowił odmówić, więc zobaczyliśmy mocną reakcję reprezentanta Wielkiej Brytanii. Przypomnijmy, że Fury po ostatniej obronie tytułów wspomniał o zakończeniu barwnej kariery.
Mimo wszystko kibice liczą, że Fury zdecyduje się chociaż na jeszcze jedno starcie. Mowa oczywiście o zestawieniu ze zwycięzcą walki Joshua-Usyk. Wszyscy, bowiem są ciekawi jak reprezentant Ukrainy wyglądałby na tle kapitalnego Fury’ego. Oleksandr Usyk (19-0, 13 KO) przygotowuje się do natychmiastowego rewanżu z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO).
To nie koniec, bo w grę również wchodzić super fight z mistrzem UFC – Francisem N’Gannou. Kameruńczyk wielokrotnie wspominał, że jego marzeniem jest walka w boksie na najwyższym poziomie. N’Gannou pojawił się na ostatniej walce Fury’ego, a po wszystkim doszło do rozmowy face to face.
Sami zobaczcie:
Tyson Fury świętuje!
Tyson Fury (32-0-1, 23 KO) nie powiedział STOP! Mistrz świata wagi ciężkiej dalej świętuje po ostatnim zwycięstwie. Na 33-latka czekała taksówka, lecz postanowiono odmówić, gdy zobaczono w jakim stanie jest Fury. Brytyjczyk był zły i postanowił zareagować.
Cała sytuacja poniżej:
Fury ostatni pojedynek odnotował dwudziestego trzeciego kwietnia. Już w szóstej rundzie przed czasem odprawił Dilliana Whyte’a (28-3, 19 KO). Tyson trafił idealnie w punkt i było po wszystkim.
Zobacz także:
W środę, 18 maja, na kanale High League odbył się odcinek “Rundek”, gdzie naprzeciw siebie stanęły Ewa Brodnicka i Kamila Wybrańczyk. W trzeciej części programu zawsze przewidziane są telefony, tym razem zadzwonił widz, który w obrzydliwy sposób obraził Artura Szpilkę, czyli narzeczonego “Kamiszki”.
Andrzej Wasilewski w rozmowie z portalem ringpolska.pl postanowił w mocnych słowach odnieść się do zachowania freakowych zawodników. Doświadczony promotor boksu uważa, że jest to żałosne.