Filipek komentuje awanturę Ferrariego! Walka na FAME MMA 11 zagrożona?
Nie tak miała wyglądać wizyta Amadeusza „Ferrariego” Roślika na ważeniu przed galą High League. Zawodnik trenujący na co dzień w Aligatores Fight Club uczestniczył w bójce z trenerem Bonusa BGC – Eryk Bręczewskim.
Cała sytuacja wydarzyła się po ceremonii oficjalnego ważenia sobotniej gali High League. Amadeusz „Ferrari” Roślik wdał się w słowną wymianę zdań z trenerem Bonusa BGC – Erykiem Bręczewskim, co później przerodziło się w bójkę na pięści! Obaj panowie odnieśli obrażenia po tej potyczce, jednak najważniejszą informacją może być wykluczenie Roślika z gali FAME MMA 11 z powodu kontuzji.
„Dawaj na same nogi”
Całą sytuację skomentował za pośrednictwem swojego Facebooka przyszły rywal „Ferrariego” – Filipek.
Ferrari dawaj na same nogi
Zdanie może sugerować, że Filipek chciałby się zmierzyć z Amadeuszem w walce na same kopnięcia. Czy taka formuła walki znalazłaby aprobatę wśród kibiców?
Zobacz także:
Awantura, która odbyła się na oficjalnym ważeniu przed galą High League – przyniosła za sobą lawinę komentarzy. W rolach głównych scysji pojawili się Amadeusz „Ferrari” Roślik oraz trener Bonusa BGC – Eryk Bręczewski. „Oni mieli spinę już wcześniej” – wypowiedział się o konflikcie sam Bonus.
Tu jest gorąco od samego początku. Ewa Brodnicka ponownie zaskoczyła swoją kreacją na ceremonii ważenia, a ponadto postanowił wręczyć przeciwniczce czarny… wibrator!
Amadeusz Roślik nie stroni od afer! Tak też było w przypadku ceremonii ważenia przed jutrzejszą galą High League 1. „Ferrari” tym razem poszedł na wymianę ciosów z trenerem Piotra ”Bonusa BGC” Witczaka. Doszło do ciężkiego nokautu.