FEN 38: Giorgi Esiava pewnie zwyciężył na punkty z Mateuszem Rajewskim!

Gruzin Giorgi Esiava pewnie wypunktował Polaka Mateusza Rajewskiego na gali FEN 38. W tej walce przeważyło doświadczenie parterowe zawodnika trenującego w Lublinie.

Panowie rozpoczęli łagodnie. Mateusz rozpoczął od mocnych lowkicków. Gruzin walczył bardzo zachowawczo na początku pierwszej rundy. Giorgi próbował wysokich kopnięć. Rajewski szachował pozycjami co utrudniało walkę Esiavie. Chwilę po tym gruziński zawodnik trafił kolanem w krocze rywala. W końcu udane obalenie zaliczył zawodnik trenujący w Lublinie. Giorgi systematycznie obijał rywala w parterze. Mateusz znalazł się w ciężkiej sytuacji, ponieważ jego rywal zdobył dosiad. Runda zakończyła się w parterze.

Druga runda rozpoczęła się od niskiego kopnięcia ze strony Gruzina. Esiava bardzo mądrze trzymał Polaka na dystans. Giorgi spróbował obalenia, lecz nieskutecznie. Chwilę po tym Mateusz celnie trafił rywala lewym sierpowym. W połowie rundy Gruzin ponownie chciał obalić, ale Rajewski świetnie wybronił. Później zawodnik Rajewski Team trafił rywala potężnym wysokim kopnięciem. Bardzo mądrze w stójce walczy Polak, co chwilę trafiając rywala ciosami. Bardzo dużo niskich kopnięć ze strony Mateusza. Tym razem runda skończyła się w stójce.

Trzecia runda zaczęła się bardzo ciekawie. Mateusz trafiał ciosami, lecz Esiava skutecznie go obalił. Gruzin w gardzie pewnie punktuje Polaka. Giorgi skutecznie przeszedł do pozycji bocznej. Chwilę po tym Polakowi udało się wejść w półgardę, jednak to nadal nie jest dla niego komfortowa sytuacja. Na nieszczęście dla Mateusza Gruzin mocno bije używając również łokci. W pewnym momencie Esiava rozpuścił ręce i było przez chwilę niebezpiecznie dla Polaka. Pod koniec zawodnik Rajewski Team próbował założyć balachę, lecz nieskutecznie. Sędziowie zadecydują o zwycięzcy tej walki.

Zwycięzcą został Giorgi Esiava przez jednogłośną decyzję sędziów.