FAME MMA 8: Tu mogło dojść do podwójnego nokautu! [WIDEO]
Walka w kategorii ciężkiej dostarczyła dużo emocji! Piotr Piechowiak odnotował drugie zwycięstwo w organizacji FAME MMA. Podczas ósmej edycji w Łodzi w trzeciej odsłonie poddał Piotra Szeligę.
Trzeba przyznać, że początkowe tempo tego pojedynku jak na kategorie królewską mogło robić wrażenie. Piechowiak udowodnił, że robi spore postępy i bierze na poważnie przygodę w mieszanych sztukach walki. ”Bestia” przygotowuje się w Stargardzie pod okiem Tomasza ”Pająka” Stasiaka i Pawła Jędrzejczyka czyli uznanego kick-boxera.
Co to było?!
W drugiej rundzie doszło do niespodziewanej akcji. Obaj ruszyli z wielkim impetem.. I wydaje się, że nie brakowało tutaj dużo, aby doszło do podwójnego nokautu. Sami zobaczcie.
Od samego początku widzieliśmy wiele wymian. Piechowiak szukał obszernych sierpów. Szeliga miał sporą trudność, aby dojść do głosu ze swoją akcją. Piechowiak podkreślał przewagę zdobywając sprowadzenia. ”Szeli” odpowiadał licznymi niskimi kopnięciami. Obaj byli już okropnie zmęczeni. Ostatecznie to ”Bestia” lepiej znosił pojedynek i zaskoczył próbą duszenia, która szybko okazała się sukcesem.
Do debiutu Piechowiaka doszło na pierwszej gali FAME MMA w dobie koronawirusa. Dwudziestego ósmego marca Piotr zmierzył się z Marcinem Najmanem i sprawił dość dużą niespodziankę. Szybko w stójce ustrzelił byłego boksera, a w parterze dokończył dzieła zniszczenia.
Zobacz także:
Kolejna gala freak fight. Tym razem w rozpisce m.in. Marcin Najman, “Don Kasjo”, “Bestia”, Ferrari”, “Sobota”, czy Piotr Pająk.
Kamila “Zusje” Smogulecka szybko pokonała Dagmarę Szewczyk. Czy przerwanie nie było jednak przedwczesne?