Ewelina Woźniak: Małe zainteresowanie mną może wynika z tego, że nie byłam dziennikarką?
Jedna z najlepszych obecnie zawodniczek wagi słomkowej w Polsce Ewelina Woźniak była gościem programu Oktagon Live na Kanale Sportowym, gdzie opowiadała o swojej ostatniej efektownej wygranej oraz popularności, jaką przynoszą jej występy w MMA.
Popularności albo raczej jej braku, bowiem mimo tego, że Woźniak na minionej gali Oktagon MMA 23 odniosła piątą wygraną w zawodowej karierze i twardo brnie po marzenia, jakim jest angaż w organizacji UFC, to ciągle dla wielu fanów pozostaje anonimowa.
Jednak w programie Oktagon Live, Woźniak – świadomie, bądź nieświadomie – wbiła szpilkę w stronę Karoliny Owczarz, byłej dziennikarce Polsatu Sport, a obecnie zawodniczce KSW, której rekord walk w klatce polskiego giganta wynosi 3-1.
Ewelina Woźniak: Małe zainteresowanie mną może wynika z tego, że nie byłam dziennikarką?
Woźniak ma na swoim rozkładzie już m.in. Karolinę Wójcik czy Anitę Bekus i jest coraz bardziej rozpoznawalną postacią w polskim żeńskim MMA. Jednak jej sukcesy nie odbijają się takim echem, na jaki zawodniczka zasługuje.
Problem popularności w mieszanych sztukach walki Ewelina Woźniak wytłumaczyła tak: na pytanie Macieja Turskiego o zainteresowanie sobą po gali Oktagon MMA odpowiedziała:
„Szczerze? Wy jesteście pierwsi, którzy się do mnie odezwali po tej wygranej i jeszcze odezwała się do mnie jedna lokalna gazeta z mojej miejscowości. Zainteresowanie nie było jakieś duże. Nie wiem z czego to wynika. Wydaje mi się, że moje walki są fajne, efektowne, że pokazuję się z dobrej strony. A to małe zainteresowanie wynika z tego, że nie wiem – nie jestem tak popularna, nie byłam dziennikarką, nikim znanym, sławnym, nie wywodzę się z innych sportów? Ale uważam, że ciężką pracą dojdę dużo dalej i jeszcze role się odwrócą.”
Cały Oktagon Live do obejrzenia poniżej:
Zobacz także:
Już osiemnastego czerwca odbędzie się druga edycja MMA VIP. Trzeba przyznać, że karta walk może wzbudzić zdecydowanie większe zainteresowanie niż poprzednia.
Stało się! Damian Grabowski przestał być zawodnikiem KSW – poinformował portal MMA Pudelek na swoim Twitterowym profilu.