Don Kasjo rozmawia z włodarzem FAME MMA! Będzie rewanż?

Nie milkną echa po wczorajszej walce wieczoru gali Fame MMA 10. Pojedynek, w którym na zasadach bokserskich zmierzyli się Norman Parke i Kasjusz Życiński, zakończył się wygraną „Stormina” przez jednogłośną decyzję sędziów.

Werdykt ten wzbudził wiele kontrowersji, również pośród właścicieli organizacji. Zaraz po zakończonej walce do klatki weszli Wojciech Gola i Boxdel, którzy zapowiedzieli odwołanie od decyzji arbitrów.

Po walce, Don Kasjo udzielił wywiadu naszemu portalowi, podczas którego, do rozmowy dołączył współwłaściciel Fame MMA, Rafał Pasternak.

– Rafał, pytają mnie co teraz.

– Rewanż.

– No jak rewanż, najpierw werdykt, prawdziwy. Powinien być werdykt na moją stronę. Ja mu dam rewanż, bo ja mu powiedziałem przecież, że jak 5 rund wytrzyma to dostanie.

– Ty składasz odwołanie odnośnie przebiegu walki.

– Ale weźmiecie sędziów z boksu?

– Mamy sędziów z boksu, niezaleznych.

– Od boksu, to on by dostał dyskwalifikację po drugiej rundzie.

– Nie w mojej gestii jest ocenianie wyników walk.

– Mi się to spodobało, że pierwszy krzyczałeś – „no nie, protest”.

– Ja jestem emocjonalnie z tobą związany, lubię cię personalnie .

– Pierwsze trzy gale byłeś zawsze za moimi rywalami. Cieszę się, że tak wystartowałeś, dzięki!

Don Kasjo najprawdopodobniej zdecyduje się odwołać od decyzji sędziów. Co jednak, jeśli powołany do tego celu skład ponownie wskazałby na wygraną Normana?

Nie wiem, to będzie dla mnie na pewno bardzo bolesne, bo wiesz, takie walki jak z Polakiem, to nie mój sport. Ja mam w dupie, czy mam porażkę w MMA, czy nie, ale boks to jest moja kochana dyscyplina. Ja znam boks i wiem, że w pierwszej rundzie on byłby zdyskwalifikowany za atak głową. (…) Na pewno federacja będzie musiała, jak robi walki bokserskie, to dołożyć nawet z mojej kieszeni kilka tysięcy, niech wezmą profesjonalnych sędziów.

Cała rozmowa poniżej: