Don Kasjo o szansach z Floydem: Bym go chwycił i zajechał w narożniku! [WIDEO]

Kasjusz Życiński już piętnastego maja stoczy swój piąty pojedynek w organizacji FAME MMA. Popularny ”Don Kasjo” w walce wieczoru jubileuszowej 10-edycji zmierzy się z Normanem Parke.

Będzie to walka na zasadach bokserskich. ”Don Kasjo” postanowił, że nie będzie bił się już w mieszanych sztukach walki. Życiński pas króla zamierza bronić tylko w starciach bokserskich. To nie koniec,bo po zwycięstwie z Parke zamierza celować w następnych zawodników UFC. Freakowa organizacja już w tym momencie ma mieć listę potencjalnych przeciwników ”Don Kasjo”.

Don Kasjo o tym dlaczego ma szansę z Floydem Mayweatherem!

Kasjusz Życiński w rozmowie z naszym portalem zdradził, dlaczego jego zdaniem miałby szansę w starciu z Floydem Mayweatherem.

Michał Cichy: Oglądałem twoją wypowiedź to było w Cage’u, kiedy powiedziałeś, że pokonałbyś Floyda Mayweathera i teraz mnie ciekawi tak – bo wiem że Ty to mówisz na poważnie, że Ty sobie nie żartujesz. Jaką byś miał taktykę na Floyda, bo jednak jego obrona jest z innego świata. Myślisz, że dzięki temu – że miałabyś przewagę warunków fizycznych i kilogramów to dlatego byś wygrał?        

Don Kasjo: No głównie to. Nawet ostatnio rozkminiałem tak bardziej, bo wcześniej to rzucałem, że on jest mały, a ja duży. A potem sobie przeanalizowałem, bo mam też chłopaków u siebie w klubie i oni też są mniejsi. Są mistrzami polski, ale umieją mi uciec całą rundę. Tak mówię ciężko, ale tutaj jakby było 12 rund no to idąc cały czas, on by mi tymi ciosami może na punkty wygrywał, ale w końcu bym go ustrzelił. Byłby szybszy i wiadomo to jest Floyd Mayweather mistrz obrony, ale wydaje mi się, że jakby było to 12 rund to bym go chwycił i zajechał w narożniku. Tak mi się wydaje, bo udaje mi się złapać w końcu chłopaków w klubie, a oni są mistrzami polski. Pozdrawiam całe Sako Gdańsk. Nie dałby rady cały czas uciekać, a jego ciosy raczej nie zrobiłyby na mnie wrażenia.      

Cała rozmowa poniżej: