Dominik Zadora komentuje zachowanie Ferrariego: Żartem to są twoje tłumaczenia!

Dominik Zadora doświadczony kick-boxer postanowił zareagować. Były mistrz Fight Exclusive Night w mediach społecznościowych skomentował tłumaczenia Amadeusza Roślika tuż po main evencie FAME MMA 17 w Krakowie. ”Ferrari” przed walką zapewniał, że w przypadku przegranej nie będzie żadnego tłumaczenia. Rzeczywistość jest jednak inna.

Oto co powiedział Amadeusz na insta stories po przegranej z Kamilem Łaszczykiem.

Co ja mogę wam powiedzieć. Kamil leżał, Kamil był bity, ale płaczę to ewentualnie ja. K*** 8 sekund przed końcem pojedynku, gdzie sędzia powiedział broń się, odwróciłem się właśnie po to, żeby się bronić i zostało to przerwane. Boli jak sk****, bo dominowałem cały pojedynek. Jego ciosy ważyły tyle, co dziecka z podstawówki. Nic mi totalnie nie zrobił, nic. Dla mnie to by była czysta przyjemność te ostatnie 8 sekund dostać jeszcze kilka ciosów, mając świadomość tego, że wygrałem pojedynek. Obcy człowiek zadecydował, że to on jest zwycięzcą, ale… Ni ch***, ni ch***. Wiem, że go zdominowałem. To przerwanie to jeden wielki żart – powiedział Ferrari na insta stories.

Zadora reaguje!

Dominik Zadora postanowił zareagować. Doświadczony kick-boxer skomentował tłumaczenia Amadeusza Roślika.

Żartem to są twoje tłumaczenia. Miałeś 3 rundy w swojej formule, żeby go ubić i ch*** zrobiłeś. W dodatku był mniejszy i lżejszy od Ciebie i pierwszy raz bił się w klatce. Wszystko było po twojej stronie. W 3 rundzie zdechłeś kondycyjnie i ”Szczurek” to wykorzystał. Bierz porażkę na klatę i weź się za treningi. Melanż i wypadek na skuterze to nie wymówki.