Dominik Zadora chętny na walkę z Mateuszem Murańskim: Jeżeli leży pieniądz w klatce…
Na kanale „Antyfakty” ukazał się niedawno wywiad, którego gościem był Dominik Zadora. W prawie półgodzinnym materiale poruszonych zostało kilka kwestii, w tym potencjalna walka zawodnika FEN-u z freak-fighterem.
Dominik Zadora to zawodnik kick-boxingu (24-8), który trenuje w klubie Fighter Wrocław. Jest to były mistrz FEN oraz czempion DSF Kickboxing Challenge. O jego walce z „Muranem” się mówi już od dłuższego czasu.
Sam Mateusz mówił parę miesięcy temu, że czeka go na początku lutego najcięższy sprawdzian w życiu. Miałby on być zarazem najtrudniejszą jego walką w karierze. Jak się później okazało, miał na myśli właśnie starcie z „Japońskim Drwalem”.
Dominik Zadora reaguje!
Wiem, że on bardzo marzy o tej walce. Chciałby się mocno zrewanżować za nasz „sparing”. Generalnie to są tylko jakieś jego wypowiedzi. Dodatkowo do tego jakieś tam instagramowe konta typu – fan page Fame MMA itd. to są tam ludzie, którzy robią jakieś swoje własne zestawienia. Nie są to żadne potwierdzone informacje i też żadnych takowych nie mam. Na razie jest to palcem po wodzie pisane. Na razie chcę się skupić na zdrowiu, a jeżeli dostałbym propozycję takiej walki to byłbym za.
Zawodnik FENu wypowiedział się także na temat ewentualnego rezultatu takiego pojedynku, jak i szans na pojawienie się tej potyczki na karcie FAME.
Paru sponsorów poodchodziło. Wychodzę teraz z takiego dołka finansowego i zastrzyk gotówki by się przydał. Nikt tego nie robi za darmo. To jest nasza praca, jesteśmy fighterami. Jeżeli leży pieniądz w klatce, to idę robię walkę i to podnoszę. Czy Mateusz Murański to taki łatwy pieniądz? Myślę, że jest to pytanie retoryczne. Każdy wie jakim ja jestem sportowcem, a jakim jest Mateusz. Czy to będzie walka w MMA, boksie, taekwondo, judo, w bierki, w szachy, czy nie wiem… w pici polo na 3 bramki to każdy doskonale wie jaki będzie wynik. Jedyną szansą Mateusza byłoby to, że urwałbym sobie kolejną śrubę w plecach.
Cały wywiad poniżej:
Zobacz także:
Mateusz Rębecki nie zamierza siedzieć bezczynnie. Zaledwie kilka dni po premierowym zwycięstwie w oktagonie UFC deklaruje, że chce wystąpić na gali UFC w Londynie i ma na oku już konkretnego rywala!
Niestety, złe informacje docierają do nas z obozu przygotowawczego Arkadiusza Tańculi. Zawodnik ten wypada z rozpiski FAME 17, na której to miał zmierzyć się z Maksymilianem Wiewiórką w walce o pas mistrzowski wagi średniej. Tańcula doznał poważnej kontuzji.