Deontay Wilder liczy w przyszłości na czwartą walkę z Tysonem Furym!
Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) nie odpuszcza i nie zamierza kończyć swojej barwnej kariery w boksie. Amerykanina czeka przerwa, lecz cel pozostaje ten sam. 35-latek chce jeszcze wrócić na szczyt wagi ciężkiej i tym samym liczy, że w przyszłości dojdzie do jego czwartej walki z Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO).
Do zakończenia trylogii doszło dziewiątego października w Las Vegas. Wilder już na samym początku zaskoczył rywala swoim game planem. Amerykanin jeszcze nigdy tak szybko nie ruszył na oponenta i nie narzucał takiego tempa. Fury dwukrotnie lądował na deskach. Mieliśmy mnóstwo zwrotów akcji. Ostatecznie w jedenastej rundzie ”Król Cyganów” znokautował twardego byłego mistrza świata.
Skróty z tego starcia zobaczycie poniżej:
Dojdzie do czwartej walki?
Na pewno nie będzie to miało miejsce w najbliższej przyszłości. Shelly Finkel menadżer Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO) wyznał, że jego zawodnik liczy na czwarte starcie z Tysonem Furym (31-0-1, 22 KO).
Deontay z wielką chęcią wyjdzie z nim do ringu po raz czwarty. Deontay wciąż jest zmotywowany wielkimi walkami i znów chciałby spotkać się z Furym. Zdajemy sobie jednak sprawę, że ludzie teraz woleliby zobaczyć coś innego, innych rywali. Z drugiej strony poza starciem ze zwycięzcą rewanżu Joshuy z Usykiem nie ma za dużo ciekawych opcji dla Fury’ego. W trzeciej rundzie Deontay dostał mocny cios w ucho. W tym momencie skończyły się jego nogi, pomimo iż trenował bardzo ciężko. Dodatkowo w środkowych rundach złamał jeszcze prawą rękę. Kiedy się wykuruje, będzie chętny na kolejną odsłonę rywalizacji z Furym.
Zobacz także:
Czy Perfekcyjna Pani Domu ma się czego obawiać? Uczestniczka jej programu chciałaby się z nią bić!
Czy Wojciech Kazieczko pójdzie w ślady brata? Na to może wskazywać efektowny debiut!