Denis Załęcki nie chce już walczyć na gołe pięści: Za dużą krzywdę robię i wolę ubrać piąstkówkę!
Denis Załęcki ma na swoim koncie walki na gołe pięści, ale wszystko na to wskazuje, że już to koniec. ”Bad Boy” zapewnia, że woli toczyć starcia w piąstkówkach.
Warto zaznaczyć, że ”Bad Boy” ma organizację The War, gdzie również widzieliśmy starcia na gołe pięści. To również się zmieniło i widzimy teraz starcia w wspomnianych piąstkówkach.
Denis najbliższy pojedynek stoczy w sobotę. Załęcki podczas High League 6 w Katowicach zmierzy się z Pawłem ”Tyborim” Tyburskim. Pojedynek został zakontraktowany w formule boksu w małych rękawicach. Przypomnijmy, że na tej samej gali wystąpi ojciec Denisa. Dawid ”Crazy” w formule K-1 podejmie Mateusza Kubiszyna. ”Don Diego” jest zdecydowanym faworytem bukmacherów.
Załęcki zabiera głos!
Denis Załęcki nie zamierza już toczyć pojedynków na gołe pięści o czym wspomniał w rozmowie z portalem FanSportu.pl.
Na gołe pięści to mogę na ulicy. Tu się biję na piąstkówki. Idę na solówę, to też mogę ubrać piąstkówki, bo bezpiecznie. Ostatnio jak się biłem w piąstkówach, to jest ta sama bitka, tylko większe rozcięcia. Za dużą krzywdę robię na gołe pięści ludziom i wolę ubrać piąstkówkę, odciąć dobrze, albo zbombardować, niż te pięści przeciskać przez gardę. Ludziom naprawdę dzieją się krzywdy. Mają całe oczy rozpierdolone, połamane wszystko, źle to wygląda.
Zobacz także:
Niestety, to bardzo złe informacje dla polskich fanów. Jedna z największych światowych gwiazd sportów walki – Alistair Overeem był na dopingu w swojej ostatniej walce, którą toczył w organizacji GLORY.
Mateusz Kubiszyn jest gotowy na kolejne starcie z doświadczonym zawodnikiem w pro sportowym MMA. ”Don Diego” w rozmowie z portalem FanSportu.pl przyznał, że jest otwarty i chętny na zestawienie z Marcinem Wrzoskiem.