Demian Maia: Bardziej od pasa mistrzowskiego zależy mi, by wyprzedzić “Kowboja”

Na minionej gali UFC on ESPN 3 w Minneapolis, Demian Maia (27-9) pokonał Anthony’ego Rocco Martina (16-5) jednogłośną decyzją sędziowską, co było dwudziestą pierwszą wiktorią Brazylijczyka w oktagonie UFC. Maia podsumowując swój występ przyznał, że dla niego pas mistrzowski nie jest w tej chwili najistotniejszy. Dużo ważniejsza jest seria zwycięstw.

Obecnie najwięcej wiktorii w oktagonie UFC ma Donald Cerrone, który pokonywał rywali 23-krotnie. Demian Maia zamierza dogonić “Kowboja”:

“Moim celem jest wygranie jak największej ilości walk. Jeśli uda mi się dogonić Donalda Cerrone, będe szczęśliwy. Na ten moment jestem drugi pod względem ilości wygranych. Mam 21 zwycięstw, Cerrone ma 23.

Jeśli zdobędę trzy kolejne zwycięstwa, a Cerrone w tym czasie niczego nie wygra, to wyprzedzę go i wówczas odejdę w świetnym momencie na emeryturę.”

Tym samym, Maia przyznaje, że nie skupia się na wypracowaniu sobie prawa do walki o pas mistrzowski:

“Pas mistrzowski to coś, co zawsze jest na czele listy celów, ale po pierwsze trzeba wygrać wiele walk z rzędu, żeby dostać starcie o pas. Po drugie w kwestii walki o pas nie wszystko zależy od ciebie. Ty tego nie kontrolujesz. Jeśli jednak wygram kilka walk i zapytają mi się o starcie o pas, to oczywiście będę się cieszył i nie odmówię.”