Daro Lew nie odpuszcza i ponownie zaczepia Filipka: Mogę się bić w rzymskiej, greckiej…
Dariusz Kaźmierczuk nie odpuszcza! Jak widać jego spór z Filipem Marcinkiem nie został zakończony. ”Daro Lew” na twitterze zapewnił, że jest gotowy i chętny na rewanżowe starcie.
Do wspomnianej walki ”Daro Lwa” z ”Filipkiem” doszło na gali FAME MMA 16 w Gliwicach. Starcie odbyło się na zasadach K-1.
Trzeba przyznać, że początek wyglądał obiecująco. Dariusz trafiał ciosami prostymi i niskimi kopnięciami. Na twarzy Filipka pojawiła się krew. Raper odpowiadał i parę razy wstrząsnął rywalem. ”Daro Lew” zaskakiwał swoją postawą aż do końcówki pierwszej rundy… Po jednym z uderzeń Kaźmierczuk padł na deski niczym porażony prądem. Już wtedy wydawało się, że będzie po wszystkim. ”Daro Lew” wstał i kontynuował, a do końca pierwszej rundy czasu pozostało niewiele. Mimo wszystko Dariusz nie wytrwał.
Daro Lew ostro o Filipku!
Jak widać to nie koniec! Dariusz Kaźmierczuk jest otwarty na rewanżowe zestawienie z Filipem Marcinkiem.
Co do formuły lecimy wszystko. Nawet kopy w jaja, gryzienie dozwolone tylko poniżej karku! Stąpy kiepy na łeb. Wszystko, dawaj pi***
Ty pi*** jak sam powiedziałeś, że masz pi***. Ja się zgadzam mogę walczyć nawet w rzymskiej, greckiej.. Można nawet zrobić lwią klatkę no limits i Cię za*** gówno będą składać przez rok
Fabijanski jest groźny a Filipek jest uszkodzony I to wyszło na tym Cage! i zgadzam się z Frosti ,ze Pasikonik jest najlepszy z tych najgorszych raperów bo to jest czysta prawda
Ktos napisal na chat live ,ze Daro Lew uszkodzil Pasikonika no cos w tym jest
Filipek siedział na Cage rozj**** jak Żaba na tej kanapie ,ale co sie dziwic jak to ZABIE GÓWNO JEST
Filipek równie szybko odpowiedział na wpisy ”Daro Lwa”.
Lubię to zdjęcie. Pasuje pod każde Twoje pi**** xD
Zobacz także:
Mateusz Gamrot (21-2) pojawił się na sobotniej gali XTB KSW 78 w Szczecinie, gdzie widzieliśmy go w narożniku Borysa Mańkowskiego. ”Gamer” za kulisami porozmawiał z Patrykiem Prokulskim (TVP Sport), gdzie odpowiedział na parę pytań. Padło pytanie o potencjalne przygotowanie freak fightera do walki. Polak nie ukrywał, że było sporo propozycje, ale…
Michał Materla (32-9) ponownie pokazał to za co pokochali go kibice sportów walki. Mowa oczywiście o wielkim sercu i charakterze. Podopieczny Piotra Bagińskiego tuż po walce w rozmowie z portalem mmarocks.pl wyjawił jak odreagowuje po zwycięstwie. ”Cipao” zdradził, że nie pije alkoholu od 20 lat. Jest to świetny przykład dla młodzieży i nie tylko, że podczas świętowania/odreagowania nie trzeba wcale iść w napoje wyskokowe.