Daro Lew do mistrza FAME MMA: Mogę ci chętnie też nos złamać jak Pasikonikowi!
Dariusz Kazmierczuk łatwo nie odpuszcza! ”Daro Lew” po ostatniej przegranej nie zamierza rezygnować z kolejnych występów. Dariusz na twitterze postanowił mocno zareagować na ostatnie słowa mistrza FAME MMA – Maksymiliana ”Wiewióra” Wiewiórki.
Przypomnijmy, że Maksymilian do obrony pasa stanie na najbliższej 17 edycji, która odbędzie się w Krakowie. Rywalem ”Wiewióra” będzie Arkadiusz ”Aroy” Tańcula. Maksymilian tytuł wywalczył, gdy pewnie wypunktował Adriana ”Polaka” Polańskiego. Wiewiór ma za sobą już jedną udaną obronę. Miało to miejsce na FAME MMA 14, gdy jednogłośną decyzją sędziów pokonał Krystiana ”Krychę UFC” Wilczaka.
Tańcula jedynej przegranej w MMA doznał z rąk Pawła ”Tybori” Tyburskiego. Od tego czasu Arkadiusz odnotował pięć zwycięstw – z czego trzy zakończył przed czasem. ”Aroy” już wielokrotnie wspominał, że liczy na walkę o pas freakowej organizacji, a jego marzeniem jest starcie w organizacji KSW.
Warto zaznaczyć, że Tańcula i ”Wiewiór” pojawili się w klatce podczas ostatniego eventu w Gliwicach, gdzie doszło do rozmowy i face to face.
Sami zobaczcie:
Daro Lew szybko nie odpuszcza!
To trzeba mu przyznać! Dariusz Kazmierczuk postanowił zareagować na ostatnie wypowiedzi mistrza FAME MMA – Maksymiliana ”Wiewióra” Wiewiórki.
Wiewiórka jak już przegrasz z Arkiem to mogę ci chętnie też nos złamać jak Pasikonikowi ,także pilnuj się tam na tych wywiadach
Nie brakowało też wpisu o Natanie, który jest jednym z potencjalnych przeciwników ”Daro Lwa”.
Więcej sra Gęś niż z tego pożytku Gę Gę i kupa
Zobacz także:
Jacek Murański dziś w mediach społecznościowych postanowił zabrać głos po trzeciej przegranej. ”Muran” zapewnia, że jeszcze przed walką doznał poważnej kontuzji, ale nie zamierzał zawieść fanów oraz samego siebie.
To byłaby duża niespodzianka! Dominik Pudzianowski najstarszy z braci zapowiedział, że trwają rozmowy z organizacjami. Tym samym niewykluczone, że trzeci Pudzianowski spróbuje swoich sił w klatce!