Daniel Cormier wychwala Błachowicza po obronie tytułu: Jest fantastyczny!
Daniel Cormier (22-3) skomentował sobotni występ Jana Błachowicza (28-8). W przeszłości było różnie, ale teraz były podwójny mistrz UFC w pochlebnych słowach wypowiada się o naszym reprezentancie.
”DC” postanowił zakończyć karierę w sierpniu poprzedniego roku. 41-latek stanął przed szansą odzyskania tytułu w wadze królewskiej. Cormier po 5-rundach przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Stipe Miociciem.
”Cieszyński Książę” tytuł w wadze półciężkiej wywalczył dwudziestego szóstego września. Błachowicz w Abu Dhabi zmierzył się z Dominickiem Reyesem, który był po świetnej walce z Jonem Jonesem. 38-latek nie pozostawił wątpliwości i w drugiej odsłonie zdemolował Amerykanina.
Daniel Cormier wychwala Błachowicza!
Daniel Cormier (22-3) w podcaście ESPN z Arielem Helwanim skomentował sobotni występ Jana Błachowicza (28-8).
Jan Błachowicz w Las Vegas po raz pierwszy obronił tytuł kategorii półciężkiej. ”Cieszyński Książę” po pełnych 5-rundach wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Przypomnijmy, że Israel Adesanya (20-1) w sobotę stanął przed szansą zdobycia drugiego tytułu.
Wydaje mi się, że moc Błachowicza jest tak duża, że prawdopodobnie za każdym razem Izzy musiałby walczyć z nim tak samo. Nie byłoby scenariuszów, w których mógłby podejść do tej walki inaczej. Musi walczyć w ten sposób, a z tego powodu te walki zawsze będą wyrównane i bliskie (..) Jan zrobił, co trzeba. Te obalenia… Były piękne. To jedno z czwartej rundy? Obniżył poziom i po prostu wjechał w niego jak walec. W tym momencie widać było różnice w gabarytach. Widzieliśmy wcześniej, jak ludzie wchodzą w biodra Izzy’emu po obalenie. Zrobił to Derek Brunson, Kelvin Gastelum. Był jednak w stanie wybronić się przed gośćmi swoich gabarytów, a Błachowicz po prostu w niego wjechał (…) Gość jest wytrenowany. Jest fantastyczny. Nie sądzę, aby kilka funtów więcej pomogło, bo nie ma opcji, żeby Izzy wniósł do oktagonu 220, a tyle musiałby mieć, żeby rywalizować z Janem pod względem fizyczności.
Tłumaczenie Bartłomiej Stachura z portalu lowking.pl.
Zobacz także:
Kasjusz Życiński mierzy wysoko! ”Don Kasjo” w cage’u promującym FAME MMA 9 wspomniał, że freakowa organizacja już w tym momencie ma listę jego potencjalnych przeciwników. Są to zawodnicy, którzy mają za sobą walki w największej organizacji na świecie. W takich zamierza celować uczestnik ”Ekipy z Warszawy”.
Sprzedaż PPV na gale FAME MMA to już od lat temat rzeka w polskich sportach walki. Choć nigdy nie poznaliśmy dokładnych liczb dotyczących sprzedaży dostępu na imprezy swarzędzkiej organizacji, to mimo to budzą one wyobraźnię nie tylko fanów, ale i właścicieli konkurencyjnych organizacji.