Czy to walka pod remizą? Nie, to rosyjska organizacja walk na gołe pięści!

Walki na gołe pięści regularnie zbierają coraz więcej odbiorców. Nie dziwi zatem fakt, iż taka forma pojedynków pojawiła się również w Rosji. Rodzime Top Dog stawia jednak na dość surową scenerię, gdzie bliżej rywalizacji do zwykłej bijatyki niż profesjonalnego sportu.

Jeszcze niedawno wydawało się, że to MMA jest najdalszą formą profesjonalnych zmagań zawodników. Niedawno granica została jednak przesunięta, gdyż pojawiły się organizacje oferujące fighterom rywalizację na gołe pięści.

Głównie idea została rozpropagowana przez dwie światowe federacje – Bare Knuckle Boxing oraz Bare Knuckle Fighting Championship. Na taką formę walk przeszło kilku znanych zawodników z MMA, jak m.in. Artem Lobov (13-15-1, 1NC) Jason Knight (20-6) czy też Bec Rawlings (8-9).

Wzrastająca popularność tego typu pojedynków sprawiła, że sięgnęli po nie kolejni. Trend oddziałuje również w Polsce, gdzie zdecydowano się na stworzenie dwóch organizacji o tej specyfice – Wotore oraz GROMDA. Pierwsza federacja stawia na MMA bez rękawic. GROMDA z kolei skupiła się na boksie.

Na swój własny projekt postawiła także Rosja. Federacja nazywa się Top Dog i również zajmuje się organizowaniem walk na gołe pięści. Jak to jednak we wspomnianym kraju bywa, do całej formuły wprowadzono kilka innowacji, znacząco wpływających na odbiór wydarzenia.

Pierwszą z nich jest sceneria, która przypomina bardziej bójkę pod jednym z klubów, aniżeli profesjonalne zmagania. Mały okręg, wokół niego widzowie i dwóch walczących. Sami wojownicy również nie zawsze wyglądają na typowych sportowców. Dość powiedzieć, że jeden z uczestników ruszył do walki… w jeansach.

Tak wyglądają walki w Top Dog:

Tym samym mamy bardziej do czynienia z czymś pokroju STRELKI, aniżeli w pełni profesjonalną organizacją walk. Mimo tego Top Dog, tak jak i STRELKA, może przyjąć się u szerszej publiczności, gdyż da możliwość sprawdzenia się zainteresowanym.