Conor McGregor zapowiada powrót do przeszłości: Koniec z bycia miłym!
Niewykluczone, że Conor McGregor (22-5) w swoim następnym pojedynku stanie przed trylogią z Dustinem Poirierem (27-6). Reprezentant Irlandii zapowiada powrót do przeszłości. O co dokładnie chodzi?
”Notorious” ostatni pojedynek stoczył dwudziestego trzeciego stycznia. Był to rewanż po latach z Dustinem Poirierem (27-6). W pierwszej odsłonie McGregor bardzo często dochodził do głosu i wydawało się, że Amerykanin zaraz będzie miał poważne problemy. Dustin przez ten czas skrupulatnie pracował niskimi kopnięciami.
W drugiej odsłonie to ”Diamond” ruszył z szarżą ciosów. McGregor był tym mocno zaskoczony. Moment nieuwagi, kolejna seria i mamy wielką niespodziankę. Były podwójny mistrz UFC doznał pierwszej przegranej przez nokaut.
McGregor zapowiada powrót do przeszłości!
Conor McGregor (22-5) za pomocą mediów społecznościowych zapowiedział powrót do przeszłości. O co chodzi? McGregor deklaruje, że to koniec bycia miłym!
Tym samym przy kolejnych konferencjach prasowych, ważeniu z udziałem McGregora znów będzie gorąco. Warto zaznaczyć, że 32-latek swoją wielką popularność zdobył poprzez kontrowersyjne zachowanie. Jak to teraz będzie wyglądać? Wydaje się, że długo na odpowiedź nie będziemy musieli czekać!
”Notorious” w poprzednim roku stoczył zaledwie jeden pojedynek. Była to pierwsza walka po nieudanej próbie odzyskania tytułu wagi lekkiej. McGregor potrzebował zaledwie 40-sekund na znokautowanie weterana Donalda Cerrone.
Zobacz także:
Mateusz Gamrot (17-1) z niecierpliwością czeka na ogłoszenie drugiego pojedynku w największej organizacji na świecie. ”Gamer” chciałby zastąpić swojego ostatniego rywala. Na jakiej gali i kto byłby najbliższym przeciwnikiem?
Jest świetna wiadomość dla fanów Popka Monstera (4-4). W przypadku wygranej na FAME MMA 9 doczekamy się pojedynku o pas wagi ciężkiej. Kto byłby rywalem ”Króla Albanii”? My wiemy!