Conor McGregor: Nadal jestem mistrzem wagi lekkiej. Absurdalne tłumaczenie Irlandczyka!
Conor McGregor jest na ostatniej prostej przed rewanżową konfrontacją z Dustinem Poirierem, do której dojdzie już w sobotę 23 stycznia na gali UFC 257. Co jednak ciekawe, Irlandczyk uważa, że nadal jest… mistrzem wagi lekkiej!
W rozmowie z ESPN, McGregor przedstawił dość absurdalny argument na to, że to właśnie on jest aktualnym mistrzem dywizji do 70 kilogramów. Powołał się on na wielkie zamieszanie, jakie miało miejsce w oktagonie po ich konfrontacji.
Dla przypomnienia tamtych wydarzeń, prezentujemy wideo, które pokazuje co działo się po walce Khabiba z McGregorem, kiedy Rosjanin poddał już „Notoriousa”:
Conor McGregor: Nadal jestem mistrzem wagi lekkiej. Absurdalne tłumaczenie Irlandczyka!
McGregor w rozmowie z ESPN podał taki oto argument mający świadczyć o posiadanym przez niego mistrzostwie:
„Jestem mistrzem, nadal uważam siebie za mistrza. Nigdy nie zostałem pozbawiony pasa, nigdy mi go nie zabrano. Niekwestionowany tytuł mistrzowski nie został wręczony w październiku 2018 roku, po naszej walce z Khabibem. Khabib uciekł wtedy z klatki, a ja walczyłem w oktagonie z członkami jego rodziny. Ceremonia wręczenia pasa mistrzowskiego nigdy się nie odbyła, więc nadal czuję się mistrzem i wejdę do oktagonu w sobotę, by to udowodnić. Udowodnię to swoim występem. Wchodzę na sam szczyt i świat znowu to dostrzeże.”
I co – zgadzacie się ze zdaniem Conora?
Zobacz także:
Bonusy po wczorajszej gali UFC on ESPN 20 rozdane. Organizacja UFC standardowo przyznała wyróżnienia pieniężne dla najefektowniej walczących zawodników minionej imprezy.
Michael Chiesa (17-4) zdecydowanie pokonał na punkty Neila Magny’ego (24-8) w walce wieczoru gali UFC on ESPN 20.
Zaczynamy nową serię – filmy o sportach walki, które warto zobaczyć. Na pierwszy ogień klasyk! To film dla prawdziwych fanów sztuk walk.