Colby Covington kpi z Chimaeva! Nazywa go… „Wytryskiem” i wyśmiewa walkę z kowidem

Colby Covington kpi z Khamzata Chimaeva, który po minionej gali UFC 267 ponownie został głośną postacią w organizacji UFC. Amerykanin, który w weekend zawalczy o pas mistrzowski wagi półśredniej UFC tonuje jednak nastroje wokół Rosjanina ze szwedzkim paszportem.

Przypominamy, że Colby Covington w sobotę na gali UFC 268 w Nowym Jorku zmierzy się z posiadaczem mistrzowskiego pasa – Kamaru Usmanem. Będzie to druga walka obu zawodników. Pierwsze starcie wygrał Nigeryjczyk.

Teraz niby ma być inaczej. Ale w sumie jak ma być, skoro pytamy o to samego Colby’ego Covingtona.

Colby Covington kpi z Chimaeva! Nazywa go… „Wytryskiem” i wyśmiewa walkę z kowidem

Covington nie tylko jest przekonany, że wygra najbliższe starcie, ale postanowił też w oryginalny sposób odnieść się do postaci Khamzata Chimaeva, który już teraz stawiany jest w roli przyszłego pretendenta do mistrzostwa.

Amerykanin to nowy mistrz trash talkingu, co pokazuje też jego komentarz na temat Rosjanina. W nim, Covington odniósł się także do problemów Chimaeva z COVID-19, który narobił mu tyle problemów, że w pewnym momencie pojawiło się także widmo zakończenia przezeń sportowej kariery:

„Cumshot” (z ang. „wytrysk”) Chimaev musi zrobić o wiele więcej niż wygrać trzy walki w UFC. Podniecacie się tego typu facetami zbyt szybko. Nie zapominajcie, że Chimaev został uśpiony przez zwykłe przeziębienie. Był gotowy do przejścia na emeryturę z powodu przeziębienia. „Wytrysk” Chimaev chciał zrezygnować ze startów i odejść. Nie chciał ze mną walczyć. 99,9 procent, że wygrywam z nim.”