Chuzhigaev odmówił walki? Narkun: Bał się konfrontacji ze mną! Wiedział, że to się skończy w 1 rundzie!
Tomasz Narkun (18-5) w rozmowie z portalem InTheCage.pl wyjawił, że była szansa na natychmiastowy rewanż z Ibragimem Chuzhigaevem (16-5). ”Żyrafa” zapewnia, że aktualny mistrz KSW bał się drugiego starcia i po prostu odmówił.
31-latek do pierwszej obrony pasa stanie czternastego października w Nowym Sączu. Ibragim wystąpi w walce wieczoru KSW 75, gdzie zmierzy się z mocno bijącym Ivanem Erslanem (12-1).
Na tej samej gali Narkun będzie miał szansę wrócić na odpowiednie tory. Podopieczny Piotra Bagińskiego podejmie debiutującego w KSW – Luisa Henrique da Silve (18-8).
Narkun: I tak nie uważam się za przegranego!
Tomasz Narkun (18-5) w dalszym ciągu nie zgadza się z werdyktem w ostatnim starciu, gdy stracił pas KSW w kategorii półciężkiej. ”Żyrafa” wyjawił, że aktualny mistrz nie chciał natychmiastowego rewanżu.
Na pewno nie jest to nic miłego. Z tym się wiąże rywalizacja sportowa. Raz się wygrywa, raz się przegrywa, tak samo jak w życiu, ale i tak nie uważam się za przegranego. Myślę, że nie zrobił wystarczająco, by odebrać mi mistrzowskie trofeum, także i tak nie czuję się w 100% pokonany. Oczywiście, należał mi się natychmiastowy rewanż. Z tego co wiem, z moich informacji wynika, że Ibragim po prostu zrezygnował z ponownej walki ze mną. Kto widział walkę to wie, że po prostu druga, trzecia, czwarta, piąta runda, to było już ganianie go. Uciekał po klatce, także bał się konfrontacji ze mną, bo wiedział, że to się skończy w pierwszej rundzie. Od razu po gali chcieliśmy tego rewanżu. Cały Narkun Team, dziennikarze, wszyscy tego chcieli, bo był wielki niedosyt. Spotkało się dwóch zawodników w kategorii półciężkiej, którzy rywalizowali ze sobą. Po jednej stronie mistrz, sześć lat na tronie i gościu nie wiadomo skąd przychodzi i odbiera ten pas, jeszcze w taki sposób. Na pewno wszyscy ponownie chcieli obejrzeć tę walkę.
Cała rozmowa poniżej:
Zobacz także:
To się dzieje naprawdę! Zbigniew Stonoga na instagramie oficjalnie rzucił wyzwanie Jackowi Murańskiemu. Stonoga ma nadzieje, że dojdzie do ich walki w ringu/klatce. Dojdzie odpowiedzi ”Murana” i czy takie starcie jest realne? Pewne jest jedno – zainteresowanie byłoby ogromne.
Podczas gali PRIME SHOW MMA 3 w Radomiu doszło do kolejnych ogłoszeń. Kolejna edycja odbędzie się dwudziestego szóstego listopada w Szczecinie. W main evencie zobaczymy starcie Kasjusza ”Don Kasjo” Życińskiego z Popkiem w formule bokserskiej. W co-main evencie zaś Kamila ”Zusje” Smogulecka zmierzy się z powracającą Moniką Godlewską.