Cejudo wróci do UFC? „Triple C” chce walki z Volkanovskim!
Być może fani MMA na świecie doczekają się rychłego powrotu do klatki Henry’ego Cejudo (16-2). Były mistrz dwóch kategorii wagowych chce bowiem walki z Alexandrem Volkanovskim (22-1).
Po raz ostatni Cejudo pojawił się w klatce UFC w maju tego roku. Amerykanin udanie obronił pas wagi koguciej przed Dominickiem Cruzem (22-3), stopując go ciosami w drugiej rundzie.
Po pojedynku „Triple C” ogłosił jednak przejście na sportową emeryturę. Długo nie było wiadomo, czy jest to kolejna gra zawodnika. Sprawa została wyjaśniona przez samą organizację. 33-latek zniknął bowiem z rankingów organizacji, tracąc swoje tytuły w wadze muszej i koguciej.
Możliwe, iż emerytura zapaśniczego mistrza olimpijskiego z 2008 roku nie potrwa długo. Cejudo zaczął w ostatnim czasie wzywać do walki mistrza wagi piórkowej. Obecnie Alexander Volkanovski pozostał „czempionem”, po tym, jak na UFC 251 ponownie pokonał Maxa Hollowaya (21-6).
„Triple C” oraz „The Great” już od jakiegoś czasu wymieniają uprzejmości na Twitterze.
[…] Proszę Danę, by dał mi tego przerośniętego karła Alexandra Volkanovskiego. Sprawię, że uklęknie na kolano.
Na razie tylko jedna osoba klęczy na kolanie! #żebrajdalej
Aktualnie to fani UFC błagają, żebym uratował dywizję piórkową przed Alexem „najlepszym twórcą decyzji” Volkanovskim.
Czy UFC faktycznie będzie chciało doprowadzić do tego pojedynku? Dla obecnego „króla” wagi piórkowej byłaby to szansa zdobycia cennego skalpu w karierze. Ewentualne zwycięstwo Cejudo mogłoby natomiast wprowadzić go w panteon największych gwiazd w historii dyscypliny.
Zobacz także:
Łukasz Jurkowski, wbrew rozpoczętej dzisiaj nagonki medialnej potwierdza walkę z Szymonem Kołeckim! “Juras” w mediach społecznościowych uspokoił fanów, którzy oczekują jego konfrontacji z olimpijczykiem.
Coś wcześniej niespotykanego zaczęło ostatnio się dziać w MMA. Powrót zaczął się od UFC. Potem poszło polskie MMA, z KSW na czele. A od niedawna słychać o powrocie czołowych organizacji pokroju LFA czy ACA. Sport odżył – i to jaki!
Mateusz Gamrot (16-0) wrócił do organizacji KSW i dał wielki popis! Reprezentant Czerwonego Smoka ma jeszcze jedną walkę w kontrakcie, a następnie jego celem jest sprawdzenie się w największej lidze. ”Gamer” widzi duży potencjał w starciu z zawodnikiem, który ma aktualny/bieżący kontrakt z organizacją KSW.