Bracia Diaz bawią się w walkę na ulicy. Niedługo obaj pojawią się w oktagonie?
Bracia Diaz bawią się w walkę na ulicy, co może zwiastować ich kolejny występ w oktagonie. Ostatnio bowiem pojawiła się informacja o potencjalnym powrocie do walk Nicka Diaza.
Starzy z braci Diaz nie walczył zawodowo od stycznia 2015 roku, kiedy to przegrał decyzją sędziów z Andersonem Silvą. Oficjalnie walkę tę jednak uznano za nieodbytą z powodu wpadki dopingowej obu zawodników.
Bracia Diaz bawią się w walkę na ulicy. Niedługo obaj pojawią się w oktagonie?
Nick Diaz jednak ostatnio przeszedł przez próbne zbijanie wagi i w amerykańskich mediach zapowiadany jest jego powrót do startów. Sam zawodnik także chce zamienić kluby nocne na kluby sportów walki i ponownie stanąć do sportowej rywalizacji.
Podczas gdy Nick robił sobie przerwę od MMA, jego młodszy brat – Nate stał się światowej klasy gwiazdą MMA. Wszystko dzięki niespodziewanej wygranej nad Conorem McGregorem. Obecnie Nate Diaz typowany jest jako kolejny rywal Jorge Masvidala. Starcie obu zawodników ma być rewanżem za ostatni pojedynek, którego stawką był pas mistrzowski BMF („największego skurwiela”).
Zarówno Nick jak i Nate Diaz są ze sobą bardzo blisko, ale uśmiech na twarzy dodatkowo wywołuje fakt, że sami zaczynają bawić się w walki, nawet na ulicach Stockton.
Poniżej film zamieszczony przez dziennikarza Chamatkara Sandhu pokazujący ostatnie popisy braci:
Zobacz także:
Przed nami kolejny weekend, podczas którego czeka nas kilka interesujących gal MMA.
Nowy zawodnik organizacji WOTORE wypowiedział się o gwieździe FAME MMA Popku Monsterze. Uczestnik zbliżającej się gali WOTORE 3 przyznał, że chętnie skrzyżowałby rękawice z muzykiem-celebrytą.
Lamon Brewster w rozmowie z portalem Fightnews.com wspomina walkę z Andrzejem Gołotą, do której doszło w maju 2005 roku. Zakończyła się ona dramatycznie dla jednego z najlepszych pięściarzy w historii Polski.