Boniek po walce Głowackiego: To był wyjazd po kasę! Szpilka odpowiada ”Aż mnie k**wa ręka świerzbi!”
Niestety Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO) nie będzie dobrze wspominał walki w Londynie. Polak stanął przed szansą, aby zostać trzykrotnym mistrzem świata w wadze junior ciężkiej. Głowacki tego wieczoru musiał uznać wyższość świetnie zapowiadającego się Lawrence Okolie (16-0, 13 KO).
Od samego początku reprezentant Wielkiej Brytanii był aktywny. Raz ciosy na dół, a raz na górę. Krzysztof nastawił się na jedno mocne uderzenie. Podopieczny Fiodora Łapina aktywny był, gdy dochodziło do klinczu, lecz sędzia upominał go za ciosy w tył głowy oraz wchodzie z głową. Okolie trafiał mocno, ale w szóstej rundzie to było już mordercze uderzenie. Głowacki wstał na 8, jednak sędzia nie zamierzał wznawiać walki.
Skróty z tego pojedynku możecie zobaczyć poniżej:
Boniek ostro o walce Głowackiego!
Zbigniew Boniek za pomocą twittera mocno skomentował występ Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO). 65-latek stwierdził, że ”Główka” do Wielkiej Brytanii pojechał tylko po wypłatę.
Po prostu, to był wyjazd po kasę. Za duża różnica. Główka chciał przegrać z jak najmiejszym uszczerbkiem dla zdrowia i to się udało …
Główki mi szkoda bo to porządny gość, reszta się nie liczy.
Ten wpis zdenerwował Artura Szpilkę (24-4, 16 KO)! Przypomnijmy, że pięściarz z Wieliczki to przyjaciel Głowackiego.
To po co pisze pan głupoty aż mnie kurwa ręka świerzbi …jak tylu fachowców siedzących na ciepłych stołkach po walce ma najwiecej do powiedzenia .. …
To nie chodzi o to czy kogoś lubię czy nie ale jak ktoś mówi coś o czym nie ma pojęcia tym bardziej na przyjaciela.. to mówię co myśle
Zobacz także:
KSW 60 oficjalnie ogłoszone! Podczas wczorajszej imprezy Federacja KSW podała pierwsze szczegóły dotyczące następnej swojej gali. Poznaliśmy pierwszych uczestników oraz datę wydarzenia!
Kleber Koike Erbst (27-5-1) ma za sobą trzecie zwycięstwo z rzędu. Były mistrz KSW wystąpił na dzisiejszej gali Rizin FF 27 w mieście Nagoja. Japończyk odnotował następną efektowną wygraną.