Będzie walka Stanowski vs Najman za 5 milionów złotych? „El Testosteron”: Liść wychowawczy byłby wskazany
Marcin Najman nie zamierza odpuszczać i jeśli raz ktoś mu nadepnął na odcisk, to będzie do tego kogoś wracał nieustannie. Tym razem „El Testosteron” odniósł się do pomysłu potencjalnej walki Stanowski vs Najman w MMA.
Temat oczywiście jest nierealny, ale wraca do Najmana nakręcany przez fanów. Wszystko przez niechęć obu panów do siebie, która ostatecznie doprowadziła do zaangażowania się Krzysztofa Stanowskiego do odwołania nadchodzącej gali MMA VIP 4.
Powód? Posadzenie na tronie organizacji MMA VIP byłego gangstera – Andrzeja Z. ps „Słowik”, który w latach ’90 bestialsko niszczył życia innym ludziom.
Będzie walka Stanowski vs Najman za 5 milionów złotych? „El Testosteron”: Liść wychowawczy byłby wskazany
Teraz konflikt Stanowski-Najman wraca. „El Testosteron” wyniuchał falę komentarzy, jaką Stanowski otrzymuje po – zdaniem piszącego ten artykuł świetnym i merytorycznym – publikacji ostatniego odcinka Dziennikarskiego Zera, w którym poruszył on kwestię piłkarza Jakuba Rzeźniczaka i jego byłej żony Magdaleny Stępień, którzy spierają się w próbie leczenia na nowotwór ich kilkumiesięcznego synka Oliwiera.
Stanowski przedstawił jedynie punkt widzenia byłego piłkarza, za co obrywa od internautów:
Teraz natomiast pojawił się inny punkt zaczepienia, mianowicie potencjalna walka Stanowski vs Najman.
Co na nią „El Testosteron”?
„Gdyby ktoś wyłożył na to 5 mln to i tak skończyłoby się w prokuraturze. Krzysio, zgłosiłby pobicie. On z WF-em jest pokłócony od podstawówki, a wy go do klatki wpychacie? Takie zestawienie to przestępstwo. Choć za to jak wyraża się o kobietach liść wychowawczy byłby wskazany.”
Zobacz także:
Tak to prawda! Organizacja PunchDown w mediach społecznościowych zapowiedziała następną galę na tak zwane ”listwy”. W tym momencie ruszyła rekrutacja.
Mateusza Kubiszyna czeka już tylko jedna walka w GROMDZIE. Popularny ”Don Diego” w rozmowie z FanSportu.pl zdradził, że postanowił rozstać się z organizacją. Utytułowany kickboxer jest otwarty na walki w freakowej federacji.
”Rundki”, konferencje, a na koniec ważenie – za każdym razem były mocne dymy. Jak się okazało Alan Kwieciński po łokciu Denisa Załęckiego doznał kontuzji. ”Alanik” w mediach społecznościowych postanowił zdradzić – co to był za uraz.