Batra po walce Wrzoska: Moim zdaniem Glory się nie popisało, bardzo słabo zabezpieczona impreza! [WYWIAD]
Udało nam się porozmawiać z Bartoszem Batrą, który skomentował sobotni pojedynek Arkadiusza Wrzoska (14-5, 8 KO). Polak w Belgii po raz drugi zmierzył się z legendarnym Badrem Harim (106-16, 92 KO). Naprawdę brakowało niewiele, aby nasz reprezentant ponownie cieszył się ze zwycięstwa przed czasem.
Bartosz dwudziestego dziewiątego kwietnia stoczy kolejny pojedynek na gołe pięści. Podczas WOTORE 5 czeka go rewanż z Michałem ”Matrixem” Królikiem.
Batra to utytułowany zawodnik boksu tajskiego, taekwondo i kick-boxingu. Mierzący 170 cm i ważący 65 kg Batra stoczył 57 walk zawodowych, z czego 41 wygrał. Mistrz świata amatorów K-1 w kick-boxingu, jako zawodowiec m.in. mistrz Europy oraz mistrz Polski IPCC. Brązowy medalista mistrzostw świata, dwukrotny wicemistrz Europy oraz czterokrotny mistrz Polski w teakwondo. 36 letni zawodnik reprezentuje KO Gym Poland.
Batra: Arek pokazał, że nie można go skreślać w żadnej walce!
Bartosz Batra w rozmowie z naszym portalem skomentował sobotnią walkę Arkadiusza Wrzoska (14-5, 8 KO).
– Pytanie oczywiście o ostatni start Arkadiusza Wrzoska. Jak oceniasz cały przebieg pojedynku? Ta pierwsza runda była już naprawdę dobra w wykonaniu Arka, a w drugiej Badr już coraz częściej korzystał z tych ciosów na korpus.
To tak. Pierwsza runda bardzo dobrze w wykonaniu Arka. Zaczął agresywnie, widać było inne podejście niż w pierwszej walce. Bardzo dobry switch kick, ten lewy middle na korpus. W drugiej Hari zaczął przeważać, ale też tylko boksował, nie kopał. Ciągle zbierał te kopnięcia, Arek lepiej w tych kopnięciach wyglądał. Uśpił jego czujność tym właśnie lewym middlem, jak tak robił switch kick. Wiesz chyba co to switch kick taki naskok i lewe kopnięcie. Taki sam ruch jest też do kolana tylko jak robisz ciągle switch kick i middle kick, middle kick to potem tego kolana nie widać. Dobry to był timing, zrobił ten sam ruch tylko wystrzelił kolanem, także udało się.
– Uważasz, że Badr po części wykorzystał tą sytuację? Było widać, że jest mocno wstrząśnięty, a czas gra na jego korzyść.
Można było to przewidzieć. Moim zdaniem Glory się nie popisało, bardzo słabo zabezpieczona impreza. No i co dużo emocji z jednej i drugiej strony. Wyszło jak wyszło, mleko się rozlało. Szkoda, bo Arek miał Badra na tak zwanym widelcu.
– Jak oceniasz to wszystko co się wydarzyło na trybunach? Badr w pewnym momencie też podburzał kibiców…
No tak, zdecydowanie wykorzystał. Czas grał na jego korzyść. Także wątpię, że chciał wyjść do trzeciej rundy, był mocno naruszony. Myślę, że w trzeciej rundzie Arek by go znokautował.
– Uważasz, że dojdzie do trzeciej walki, i czy jest jakkolwiek szansa, aby to się odbyło w Polsce?
Myślę, że nie dojdzie do trzeciej walki. Tak mi się wydaje, a na pewno nie w Polsce.
– Po tym pojedynku widzisz szansę Arka w starciu z Rico Verhoevenem?
Nie no zdecydowanie ma szansę z Rico. Czemu ma nie mieć? Wiadomo Rico jest bardzo dobry technicznie, fizycznie i kondycyjnie. Na pewno jest też jakby dużo zdrowszym organizmem niż Hari, ale ma też lepszą kondycję niż Hari. Myślę, że byłoby dużo trudniej go trafić. Jest też dużo większy niż Hari, bo prawie 118 kilogramów. Szanse są, wiadomo. Czemu nie? Arek pokazał, że nie można go skreślać w żadnej walce, z kimkolwiek.
Zobacz także:
Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) to kolejny były mistrz świata w boksie, który stoi murem za Rosją. 42-latek zmagał się z problemami zdrowotnymi i z tego też powodu przedwcześnie zakończył karierę.
Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) od samego początku nawołuje do wspierania Władimira Putina. W sieci pojawiły się nagrania z wiecu w Moskwie, gdzie dwukrotny mistrz świata organizacji WBA w kategorii ciężkiej z wielką dumą śpiewał hymn Rosji.