Ariane Lipski zapewnia: Jeszcze dużo nauki przede mną!
Ariane Lipski (13-5) była mistrzyni KSW podczas sobotniego Fight Island zachwyciła swoim występem. Brazylijka zapewnia, że czeka ją jeszcze dużo nauki. Przypomnijmy, że Lipski nie miała łatwych początków w największej organizacji na świecie.
26-latka w Polsce pojawiła się niespodziewanie pod koniec 2015 roku. Ariane była wtedy jeszcze anonimową zawodniczką, ale już po pierwszym starcie można zauważyć było w niej duży potencjał. Lipski zadebiutowała na 33 edycji, gdy efektownie przed czasem odprawiła Katarzynę Lubońską.
Brazylijka pod banderą KSW stoczyła pięć pojedynków, po których zdecydowała spróbować w amerykańskim gigancie. Wojowniczka z Kurytyby pas KSW zdobyła na specjalnym wydarzeniu – Stadion Narodowy. Lipski osiem sekund przed końcem pierwszej odsłony poddała (balachą) Dianę Belbite, który również obecnie próbuje sił w UFC.
Ariane Lipski: Chcę wrócić do klatki jak najszybciej!
Ariane Lipski (13-5) wystąpiła w głównej karcie ostatniego wydarzenia na Fight Island. Była mistrzyni KSW już w pierwszej odsłonie poddała rodaczkę Luanę Carolinę (6-2). Lipski mocnym ciosem na korpus posłała przeciwniczkę na deski, a w parterze niespodziewanie wyciągnęła balachę na kolano. Lipski za tą rzadko spotykaną technikę została nagrodzona dodatkowym bonusem.
Chcę wrócić do klatki najszybciej jak to tylko będzie możliwe. Uwielbiam trenować i walczyć. Uwielbiam dawać ludziom rozrywkę. Jestem młoda. Mam dopiero 26 lat i staję się coraz lepsza. Mam też znacznie więcej do pokazania, niż to, co dziś zaprezentowałam w klatce. Zdaję sobie jednak też sprawę z tego, że jeszcze dużo nauki przed mną.
Dla Ariane Lipski był to czwarty występ w największej lidze na świecie. Jak wspominaliśmy początki nie były łatwe. „Queen of Violence” w poprzednim roku zadebiutowała i nie były to dobre występy. 26-latka w starciu z Joanne Calderwood i Molly McCann walczyła o przetrwanie. Ostatecznie przegrała te starcia po jednogłośnej decyzji sędziów. Lipski swoje pierwsze zwycięstwo w UFC zdobyła w listopadzie. Podczas UFC on ESPN+22 pokonała na punkty Isabele De Padue, która wskoczyła do karty w ostatniej chwili i sprawiła wiele problemów dla naszej byłej mistrzyni.
Zobacz także:
Podczas UFC 253 ma dojść do starcia dwóch niepokonanych. Świetnie mobilny Adesnaya, a może kapitalnie zbudowany Costa!
Dan Hooker liczy na następną wojnę w klatce! Zobaczcie co na to Prezydent UFC