Angela Lee miała sprzeczkę z dziennikarzem, który zarzucił jej brak obrony pasa ONE FC przez… ciążę!

Mistrzyni wagi atomowej dywizji kobiet organizacji ONE FC Angela Lee miała sprzeczkę z dziennikarzem, który zarzucił jej brak obrony pasa mistrzowskiego i nieodebranie jej tytułu ze względu na „bycie osobą z plakatów”.

Angela Lee w 2020 roku była w ciąży i przez cały ten rok oraz rok 2021 nie broniła pasa mistrzowskiego wagi atomowej, który zdobyła poddając w 2019 roku w piątej rundzie Jingnan Xiong.

Angela Lee miała sprzeczkę z dziennikarzem, który zarzucił jej brak obrony pasa ONE FC przez… ciążę!

Podczas spotkania z mediami mistrzów ONE FC, Angela Lee musiała zmierzyć z zarzutem o braku obrony mistrzowskiego pasa, który zdaniem dziennikarza prowadzącego rozmowę „jest obowiązkiem prawdziwych mistrzów”.

Oto, jak poradziła sobie z tym zarzutem:

„Cóż, nie zgadzam się z tym. Po pierwsze, to nie są normalne czasy. Trwa globalna pandemia, która sprawiła, że trudno jest organizować wiele wydarzeń, nie tylko sportowych. To był trudny czas dla wszystkich na całym świecie. Po drugie, myślę, że to, co zrobił Chatri Sityodtong to sygnał dla wszystkich. To nie dlatego, że jestem dziewczyną z plakatu. To dlatego, że takie obowiązuje prawo w naszym sporcie. Pracowałam ciężko, aby dostać się do miejsca, w którym jestem i nie powinnam zostać pozbawiona pasa tylko dlatego, że chciałam mieć dziecko i zaszłam w ciążę.

Myślę, że ONE pokazało, jakie powinny być standardy w takich sytuacjach. Kobieta zachodzi w ciążę w swojej pracy, ale ma jednocześnie wsparcie i przeświadczenie, że do tej pracy może wrócić. Ja oczywiście jestem bardzo szczęśliwa ale wiem też, że przyjdzie mi się zmierzyć z dużą ilością krytyki i nienawiści. Jednak wiem jak ciężko na to pracowałam i nie zamierzam po prostu pozwolić na odebranie mi pasa ot tak.”