Andrzej Supron: Uczestnikami walk MMA są ci, którzy nie stanowią czołówki w danych dyscyplinach

Prezes Polskiego Związku Zapaśniczego Andrzej Supron jest znany ze swojej niechęci do MMA. Tym razem wypowiedział się niepochlebnie o tym sporcie w wywiadzie, którego udzielił Dziennikowi Polskiemu.

Srebrny medalista olimpijski z Moskwy został zapytany o to jak rosnąca popularność MMA wpływa na jego dyscyplinę, czyli zapasy.

„Rosnąca popularność MMA zapasom pomaga czy przeszkadza?
Trudno to zmierzyć. Na szczęście dla nas nie ma treningów MMA dla dzieci, bo coś takiego jest raczej niemożliwe. Nawet jeśli ktoś o tym marzy, to musi zacząć od czegoś bazowego, choćby zapasów czy judo. Warto jednak pamiętać, że uczestnikami walk MMA są ci, którzy nie stanowią czołówki w danych dyscyplinach. Nie mają w nich szans na dobre wyniki, więc chcą się sprawdzić w klatce, w mieszanych sztukach walki.”

W tej sytuacji Supron został dopytany o osobę Damiana Janikowskiego (3-2) walczącego obecnie dla KSW.

A Damian Janikowski? Było nie było to medalista olimpijski w zapasach.
No tak, on jest trochę innym przykładem. I w pewnym sensie też promuje zapasy, choć trzeba sobie powiedzieć prawdę: sport zawodowy wykończył sport amatorski. Od czegoś trzeba jednak zacząć, Damian też musiał najpierw osiągnąć sukces na igrzyskach, żeby stać się łakomym kąskiem na rynku MMA. Najpierw wychowajmy więc sobie nowych mistrzów, a ewentualnie później będziemy się martwić.

Cała wypowiedź prezesa PZZ dostępna tutaj.

Podobne wypowiedzi Andrzeja Suprona słyszeliśmy już wcześniej. W zeszłym roku nazwał on MMA „agresywnym sportem”, do którego trafiają „osoby, które nie znalazły swojej szansy w prawdziwym sporcie walki”.

Warto jednak wspomnieć, że wśród czołowych zawodników MMA na świecie znajdziemy wielu utytułowanych przedstawicieli innych sportów walki, w tym również zapasów. Liderem rankingu bez podziału na kategorie wagowe i mistrzem wagi ciężkiej UFC jest Daniel Cormier (22-1, 1 N/C). W przeszłości był on brązowym medalistą mistrzostw świata w zapasach w stylu wolnym. Na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach otarł się zaś o medal. Z kolei mistrz dwóch dywizji UFC Henry Cejudo (15-2) to mistrz olimpijski z Pekinu w zapasach w stylu wolnym. Od lat czołowym zawodnikiem kategorii średniej jest zaś Yoel Romero (13-3), w przeszłości wielokrotny medalista mistrzostw świata i wicemistrz olimpijski z Sydney w zapasach w stylu wolnym.