Albert Sosnowski po starciu Łaszczyka z Ferrarim: Niech freaki w końcu zrozumieją, że…
Trzeba przyznać, że dużo osób ze środowiska boksu zabrało głos po piątkowej walce wieczoru FAME MMA 17, która odbyła się w Krakowie. Nie ma co się dziwić, bowiem w main evencie pojawił się niepokonany Kamil Łaszczyk. ”Szczurek” ma nadzieje, że w niedalekiej przyszłości stanie przed szansą walki o mistrzostwo świata. Póki co ma za sobą debiut w MMA i pierwszą walkę w freakowej organizacji.
Łaszczyk był w dużych opałach. Podopieczny Mirosława Oknińskiego miał dobry i logiczny game plan. Tego Kamil mógł się spodziewać… Mimo wszystko Kamil nie mógł się mocno postawić. ”Ferrari” zdobywał obalenia i z góry kontrolował pojedynek. W trzeciej rundzie Roślik był już straszliwie zmęczony. Łaszczyk wyczuł swoją szansę i w końcówce przechylił szalę na swoją korzyść.
Sosnowski komentuje!
Kolejną osobą ze środowiska sportowego, która skomentowała walkę Ferrari-Roślik jest uznany pięściarz w naszym kraju – Albert Sosnowski. ”Dragon” miał przesłanie do freak fighterów.
BOKS GÓRĄ Nie mogło być inaczej, gratulacje dla Kamil Łaszczyk Niech freaki w końcu zrozumieją, że ze sportowcami nie ma żartów. Amadeusz Ferrari nie był w stanie wykorzystać przewagi wzrostu i wagi. Ktokolwiek cięższy by go zmiażdżył w kilka sekund.
TRENUJCIE BOKS
Zobacz także:
Dominik Zadora doświadczony kick-boxer postanowił zareagować. Były mistrz Fight Exclusive Night w mediach społecznościowych skomentował tłumaczenia Amadeusza Roślika tuż po main evencie FAME MMA 17 w Krakowie. ”Ferrari” przed walką zapewniał, że w przypadku przegranej nie będzie żadnego tłumaczenia. Rzeczywistość jest jednak inna.
Pojawia się naprawdę dużo komentarzy po gali FAME MMA 17 i wyczekiwanej walce w rzymskiej klatce. Mowa o zestawieniu Michała ”Boxdela” Barona z Pawłem Jóźwiakiem, gdzie był do wyjaśnienia mocny konflikt. Wszystko na to wskazuje, że dojdzie do rewanżu w organizacji Fight Exclusive Night.