Alan Kwieciński komentuje aferę z pieskiem: Kocham zwierzęta I nigdy bym nie pozwolił…

Alan Kwieciński w mediach społecznościowych postanowił skomentować aferę, która spowodowała dużą krytykę w jego kierunku. Mowa o sytuacji z pieskiem, którego położył – zaznaczyć na zimnym grillu. Wielu internautów apelowało, że jest to nieodpowiedzialne zachowanie, ponieważ ”Alanika” obserwuje młodzież.

Kwieciński dziewiętnastego czerwca odnotował drugie zwycięstwo w mieszanych sztukach walki. Były uczestnik ”Ekipy z Warszawy” wystąpił na gali Runda X: DWM Fight Night w Białogardzie. Alan w drugiej odsłonie poddał Bartosza Graczyka.

Wywiad z Kwiecińskim po walce możecie zobaczyć poniżej:

Kwieciński przyznaje się do błędu!

Alan Kwieciński postanowił zareagować na burzę, która powstała po jego kontrowersyjnym zachowaniu. ”Alanik” przyznaje się do błędu.

Kocham zwierzęta I nigdy bym nie pozwolił by coś im się stało. Przyznaje głupi żart z mojej strony. Gwarantuje że Pulpet ma się bardzo dobrze jest w formie nic mu nie jest , wręcz przeciwnie bardzo się polubiliśmy. Nie chciałbym byście mnie oceniali przez pryzmat takiego żartu. Z drugiej ztrony głupi Portal Pudel to wszystko napompował a Wy załapaliście bakcyla gdzie większość z Was zobaczyła tylko nagłówek i już obraza w moja stronę.  Mam dobre serce I jestem dobrym człowiem, chce się zrehabilitować i jak tylko będzie to możliwe chce pomagać zwierzakom ze schroniska dlatego napiszcie mi w komentarzach jakim trzeba pomoc. Ci co mnie znają obserwują wiedzą że nigdy bym czegoś takiego nie zrobił czyli wsadził na rozgazny grill pieska. Kocham psy bo mają większe serca niż nie jeden człowiek. Tak więc darujcie sobie komentarze w stylu „sadysta” czy że się znecam. To by było na Tyle z Wyjaśnień. Dziękuję również za Wsparcie !! @ms.danielka